Dying Light 2 zalicza obsuwę. Techland podał nową datę premiery

Dying Light to jedna z ciekawszych gier z zombie od polskiego studia Techland, która swoją premierę miała w 2015 r. i doczekała się od tego czasu kilku dodatków. Fani czekają jednak jak na szpilkach na kontynuację, którą zapowiedziano już trzy lata temu podczas targów E3 w Los Angeles, gdzie pokazano nawet mały fragment rozgrywki z Dying Light 2.

Od pierwszych pokazów gry studio zaliczyło już jedną obsuwę w 2020 r., ale po niej gracze myśleli, że w Dying Light 2 zagramy jeszcze przed upływem tego roku. Techland bowiem przed wakacjami zapowiedział, że ich nowa produkcja o podtytule Stay Human zostanie ukończona w grudniu 2021 r. Dzisiaj pojawiła się informacja, iż tak się nie stanie.

Informacja o (kolejnym) przesunięciu daty premiery pojawiła się na koncie serii gier Dying Light w serwisie Twitter. Deweloperzy, którzy w 2020 r. przyznali się do falstartu, wyjaśnili w wiadomości, że chcą być transparentni i szczerzy w komunikacji ze społecznością fanów i wyjaśnili powody podjęcia takiej decyzji. Ich gra jest już w zasadzie skończona, ale poprawki błędów zajmą trochę czasu.

Techland najpewniej nie chce powtórzyć błędu studia CD Projekt RED, które rok temu wydało zbyt wcześnie Cyberpunka 2077. Istnieje szansa, że dzięki tym dwóm dodatkowym miesiącom gra będzie dopracowana na premierę i lepiej dla studia, żeby tak faktycznie było. W przeciwnym razie, o czym jestem święcie przekonany, społeczność nie zostawi na deweloperach suchej nitki.

Studio zaznaczyło przy tym, że już w przyszłym miesiącu media oraz internetowi twórcy treści dostaną możliwość przetestowania Dying Light 2 na zamkniętych pokazach, po których będą mogli podzielić się wrażeniami z rozgrywki. Dostępne do testów będą zarówno wersje pecetowe oraz konsolowe, a gra wyjdzie w wersji na PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X|S.