REKLAMA

58 tysięcy zł. Tyle kosztuje nowa karta graficzna, którą możesz włożyć do Maca Pro

Mac Pro jeszcze przez chwilę nie będzie przestarzały. Apple w końcu udostępnił w swoim najmocniejszym komputerze nowe karty grafiki od AMD. Ceny? Trzymajcie się krzeseł.

Mac Pro ma nową kartę graficzną. Kosztuje 58 tysięcy zł
REKLAMA

Pomimo tego, że to nowe komputery z czipami M1 zbierają całą atencję mediów i zachwyty konsumentów na całym świecie, Mac Pro nadal stanowi najmocniejszy punkt komputerowej oferty Apple’a. Co prawda czip M1 już dziś miejscami potrafi wyprzedzić najpotężniejszego Maca Pro jeśli chodzi o przetwarzanie CPU, tak nadal nie jest godzien mu butów pastować, jeśli chodzi o naprawdę zaawansowane zadania związane z przetwarzaniem grafiki, czy wymagające ogromnych ilości pamięci operacyjnej.

REKLAMA

Nie da się jednak ukryć, że Apple odrobinę daje ciała, jeśli chodzi o aktualizowanie oferty swojego komputera dla profesjonalistów. Podczas gdy posiadacze stacji roboczych z Windowsem od wielu miesięcy mogą się cieszyć z nowych układów GPU opartych o architekturę RDNA2 od AMD (lub jeszcze mocniejszych układów od Nvidii), komputery Mac Pro utknęły w krainie starych Radeonów Vega lub prosumenckich W5700X. Teraz się to zmienia i Mac Pro w końcu dostaje solidny upgrade.

Nowe układy graficzne w komputerach Mac Pro.

Oprócz dotychczasowych opcji, czyli Radeona Pro 580X, W5500X i W5700X, w ofercie właśnie pojawiły się trzy nowe układy:

  • Radeon Pro W6800X z 32 GB pamięci GDDR6
  • Radeon Pro W6900X z 32 GB pamięci GDDR6
  • Radeon Pro W6800X Duo z 64 GB pamięci GDDR6

Możliwości nowych układów graficznych trudno przecenić. Oferują one przepustowość pamięci na poziomie 512 GB/s, a w przypadku podwójnych układów obydwa łączą się poprzez technologię Fabric Link, która de facto sprawia, iż pracują jak jeden układ. Ich wydajność również nie rozczarowuje – Radeon Pro W6800X oferuje moc aż 16 teraflopów w obliczeniach pojedynczej precyzji i 32 teraflopy w obliczeniach połowicznej precyzji, podczas gdy droższy układ osiąga moc aż 22,2 teraflopów w obliczeniach pojedynczej precyzji i 44,4 teraflopy w obliczeniach połowicznej precyzji. Niestety żadna z kart nie oferuje złącza HDMI 2.1, więc co prawda można podłączyć do nich nawet 6 monitorów 4K, ale już nie 4K 120 Hz.

Warto jednak przy tym zauważyć, że to... wciąż mniej od mocy obliczeniowej Nvidii Titan RTX czy Quadro RTX 8000 (w przypadku W6800X), które oferują przepustowość na poziomie 672 Gb/s i 16,3 TFLOPS w obliczeniach pojedynczej precyzji. A kosztują znacznie mniej, choć oczywiście nie da się ich włożyć do Maca Pro, lecz do stacji roboczych opartych o Windowsa lub Linuxa. Mało tego - Radeon RX 6700 XT, którego można włożyć do zwykłego peceta, również oferuje wyższą wydajność. Za nieporównywalnie niższą cenę...

Skoro zaś o cenach mowa, to - jak łatwo się domyślić - są one kosmiczne. Najdrożej prezentują się podwójne kombinacje topowych układów, czyli dwa procesory Radeon Pro W6800X Duo i dwa procesory Radeon Pro W6900X, które kosztują odpowiednio 48 i 58 tys. zł.

Mac Pro nowe GPU class="wp-image-1810942"
Nowe karty graficzne w komputerze Mac Pro - cennik.

Najdroższa z nowych opcji jest zatem o 6 tys. zł. droższa od dotychczasowej najmocniejszej kombinacji GPU, czyli dwóch procesorów Radeon Pro Vega II Duo, kosztujących niespełna 52 tys. zł.

Tym samym końcowa cena Maca Pro 2021 może sięgnąć aż… 261 tys zł. No, 262 tys., gdybyśmy zdecydowali się dorzucić do niego horrendalnie drogą klawiaturę Magic Keyboard z Touch ID. A nie, moment – ona działa tylko z układami Apple Silicon, więc posiadacze najbardziej wypasionych maszyn od Apple’a mogą co najwyżej pomarzyć o klawiaturze z zabezpieczeniem biometrycznym. Apple jak zwykle w formie.

Mac Pro 2021 - nowy cennik class="wp-image-1810939"
Mac Pro 2021 - nowy cennik

Nowe układy GPU można też kupić w formie modułów MPX dla tych, którzy już posiadają Maca Pro. Ich ceny są jednak o 2 tys. zł wyższe niż w przypadku gotowego komputera. No wiecie, żeby nikt przypadkiem nie wpadł na pomysł kupienia wersji z najtańszym GPU i samodzielnego rozbudowania konfiguracji modułem MPX.

 class="wp-image-1810945"

Dodam też, że Radeon Pro 580X w takim komputerze to pomyłka i żart. Ta karta dawno powinna była wylecieć z oferty.

Ostatnie podrygi Maca Pro tworzonego we współpracy z Intelem i AMD.

Coś czuję, że dzisiejsza aktualizacja kart graficznych to ostatnia aktualizacja oferty tej generacji Maca Pro (choć krążą pogłoski o ostatnim odświeżeniu z nowymi procesorami Intela jeszcze w tym roku). Być może w późniejszym czasie Apple dorzuci do sklepu jakieś moduły MPX, żeby nabywcy nie czuli się pokrzywdzeni, ale nie spodziewałbym się większych zmian w tym modelu. Wszystko dlatego, iż już za rok mamy zobaczyć Maca Pro (oraz rzekomo Maca Pro Mini), wyposażonego w najpotężniejszy z układów Apple Silicon, który podobno ma zostawić konkurencję daleko, daleko w tyle.

REKLAMA

Nowy układ ma być na tyle potężny, by zastąpić nie tylko CPU od Intela, ale i GPU od AMD. A to oznacza, że obecna generacja Maca Pro jest ostatnią powstałą we współpracy z tymi firmami. Od przyszłego roku 100 proc. mocy obliczeniowej będzie pochodzić od Apple’a.

Oczywiście nie oznacza to, że kupiony dziś Mac Pro za rok będzie przestarzały. Pamiętajmy, że gdy mowa o warunkach profesjonalnych, nikt nie pędzi z językiem na brodzie by zmieniać sprzęty za każdym razem, gdy pojawia się ich nowa wersja – bardziej od kilku dodatkowych TFLOPS liczy się stabilność pracy, optymalizacja oprogramowania i wypracowany workflow. Niemniej jednak planując zakup nowego sprzętu do studia produkcyjnego zastanowiłbym się, czy nie lepiej przetrzymać jeszcze rok na starym sprzęcie i zmiany dokonać dopiero w 2022 r. Dla Maca Pro opartego o procesory Intela i karty graficzne AMD to już naprawdę ostatnie podrygi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA