Tak się dba o klientów. Sony wprowadzi Google TV nawet do pięcioletnich telewizorów
Google TV to zupełnie nowa nakładka interfejsu dla urządzeń z Android TV, która pojawi się w wybranych modelach tegorocznych telewizorów wiodących marek. Sony idzie jednak o krok dalej. A nawet kilka kroków.
Świat tak zwanych inteligentnych telewizorów mocno przypomina sytuację z rynku telefonów komórkowych sprzed wielu lat, kiedy to ich producenci nie byli zainteresowani rozwijaniem i aktualizowaniem sprzedanych już urządzeń. Kupując telewizor z Tizenem, webOS-em, My Home Screenem bądź Android TV klient powinien się liczyć z tym, że najpewniej nie doczeka się nowości wprowadzanych w kolejnych wersjach tych systemów. Od tej reguły zdarzają się chlubne wyjątki – niestety dość rzadkie.
Tym bardziej cieszy wiadomość, że Sony zdecydowało się wprowadzić interfejs z nakładki Google TV do starszych modeli swoich telewizorów z Android TV. Przy czym starsze to nie tylko te sprzedawane w ubiegłym roku, bądź dwa lata temu. Aktualizację otrzymają nawet modele z 2016 r. i wszystkie nowsze. Nie będzie to przy tym Google TV w ujęciu dosłownym, a tylko interfejs strony głównej – biorąc jednak pod uwagę, że to najważniejszy element nowego oprogramowania, rozróżnienie to jest w zasadzie głównie formalnością.
Co to jest Google TV i czym się różni od klasycznego interfejsu Android TV?
Jak wspominałem wyżej, jedyne, co się zmieni, to ekran domowy telewizora – choć w istotny sposób. Zamiast listy przypiętych przez użytkownika aplikacji i ich widżetów widoczny będzie ekran główny podzielony na trzy kategorie: Główny, Odkrywaj oraz Aplikacje. Pierwszy to w zasadzie ten sam ekran, co do tej pory. Z kolei Aplikacje listuje wszystkie zainstalowane aplikacje w jednym czytelnym interfejsie. Zupełną nowością jest Odkrywaj.
W tej karcie użytkownik znajdzie rekomendacje treści przygotowane na podstawie analizy tego, co lubi oglądać, a także dodatkowe, bazujące na ogólnej popularności wśród użytkowników ekosystemu Google’a. Znajdą się tam filmy, seriale i programy telewizyjne, w tym te dostępne w ramach mediów społecznościowych. Choć aplikacja musi korzystać ze stosownego API w Android TV, więc przynajmniej początkowo zapewne będą tam lądować pozycje tylko z najpopularniejszych usług takich jak YouTube czy Netflix. Zabraknie karty Dla Ciebie z Google TV, która integruje tradycyjną telewizję, usługi VOD i usługi EPG (programu telewizyjnego).
Mam nadzieję, że inni producenci pójdą w ślady Sony. Daje bowiem rewelacyjny przykład dbałości o klienta, który warto naśladować. Miejmy nadzieję, że ci docenią znaczenie lojalności klienta do marki