REKLAMA

Nvidia wraca do gry. Stworzy potężne procesory ARM

Nvidia wraca na rynek procesorów ARM, ale nie liczcie na kolejną smartfonową Tegrę. Jeden z największych dostawców układów graficznych skupia się na potężnym układzie o nazwie Grace do sieci neuronowych.

nvidia grace cpu arm
REKLAMA

Już wcześniej w ofercie Nvidii można było znaleźć procesory na bazie architektury ARM, a ich spadkobiercą jest układ Tegra X1, napędzający konsolę Nintendo Switch. Mimo to firma kojarzy się przede wszystkim z kartami graficznymi z rodziny GeForce wkładanych do pecetów z intelowskimi procesorami x86, ale to się można wreszcie zmienić

REKLAMA

Roszada na rynku może dokonać się za sprawą przejęcia przez Nvidię pół roku temu praw do ARM-a, czyli relatywnie małej firmy zajmującej się opracowywaniem procesorów wykorzystywanych obecnie przez pół świata — i to nie jest przesada!. Z procesorów wykorzystujących tę architekturę korzystają w zasadzie wszyscy producenci sprzętów mobilnych, w tym Apple, który wdrożył je też w komputerach.

Zupełnie nowy procesor Nvidii wykorzystujący architekturę ARM o nazwie Grace jest pierwszym namacalnym efektem tej komitywy.

Nie liczcie jednak na to, że Grace trafi do nowej wersji Nintendo Switcha lub do telefonów komórkowych, gdyż mowa tutaj o układzie (nazwanym na cześć Grace Hopper, programistki i admirał amerykańskiej marynarki) do wykonywania obliczeń w ramach sieci neuronowych. Nvidia planuje wprowadzić go do oferty w 2023 r., ale już teraz zdradziła, czego mniej więcej możemy się spodziewać.

Nvidia zapowiada, że Grace wykorzysta rdzenie bazujące na nadchodzącej generacji rdzeni Neoverse, więc trudno pisać coś konkretnego o jego wydajności. Firma nie chce przy tym robić konkurencji per se dla serwerowych Xeonów od Intela i EPYC-ów od AMD, tylko szuka czegoś, co mogłaby sprzedawać w parze z kartami graficznymi deweloperom zainteresowanym sztuczną inteligencją.

Co warto wiedzieć o Nvidia Grace?

REKLAMA

Wprowadzenie własnych procesorów w miejsce używanych do tej pory AMD EPYC może pomóc Nvidii poprawić wydajność swoich rozwiązań serwerowych poprzez lepszą integrację CPU i GPU. Dzisiaj wąskim gardłem bywa magistrala PCI Express, dlatego firma chce wykorzystać w przyszłości wydajniejszy NVLink 4 do komunikacji pomiędzy procesorem i układem graficznym.

Nvidia osiągnie tym samym transfery rzędu 900 GB/s (pomiędzy SoC i GPU) oraz 600 GB/s (pomiędzy różnymi układami Grace). Jeśli chodzi o pamięć, to będzie ona współdzielona. Klienci mogą oczekiwać kości LPDDR5x, które zapewnią przepustowość rzędu 500 GB/s i obsługę systemu kodowania korekcyjnego EEC (ang. Error Checking and Correction, Error Correction Code).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA