Przenośna sala kinowa. Dlaczego warto wybrać laptop z ekranem OLED do oglądania filmów?

Lokowanie produktu

Kina zamknięte. Telewizory z dobrym ekranem drogie i zajmują mnóstwo miejsca. Smartfony za małe. Wielu z nas nie ma lepszej opcji na oglądanie filmów, niż robienie tego na laptopie. A skoro tak, warto sięgnąć po komputer, który zapewni iście kinowe doznania w przenośnym rozmiarze.

Dlaczego warto wybrać laptop z ekranem OLED do oglądania filmów?

Jest taki dowcip: po czym poznać, że ktoś nie ma telewizora? Sam ci to powie.

To oczywiście żart, ale nie wziął się on znikąd - od przeszło dziesięciu lat sukcesywnie rośnie liczba osób, które nie oglądają telewizji, a wraz z nią liczba osób, które nie posiadają telewizora. I choć znakomita większość Polaków posiada telewizor, choćby po to, by oglądać na nim VOD czy podłączyć konsolę, tak wg danych za 2017 r. ponad 3 mln osób w naszym kraju świadomie z tego urządzenia rezygnuje.

Są to głównie ludzie młodzi, dla których telewizor jest po prostu ciężarem. Nim w świat uderzyła pandemia, rosnący odsetek ludzi w wieku 18-34 lat deklarował kompletny brak przywiązania do miejsca zamieszkania, preferując życie w ruchu, bez obciążającego zobowiązania pokroju mieszkania czy właśnie telewizora, którego nie będzie można zabrać przeprowadzając się na drugi koniec świata.

Kolejna grupa nieposiadająca telewizorów ze względów praktycznych to studenci, często mieszkający w akademikach lub na niewielkich stancjach, gdzie na telewizor zwyczajnie nie ma miejsca. Biorąc też pod uwagę kierunek, w jakim zmierza polska deweloperka, brak miejsca na telewizor w mieszkaniu może stać się niebawem bardzo częstym przypadkiem.
W tym scenariuszu laptop okazuje się najlepszym (i często jedynym) sensownym ekranem, na którym można obejrzeć film czy serial. Na rynku pojawia się coraz więcej ekranów wykonanych w technologii OLED - takiej, jaką znajdziemy w telewizorach najwyższej klasy. Wraz z marką ASUS wyjaśniamy, jakie są zalety tej technologii w laptopach oraz dlaczego warto kupić laptop z OLED-em do oglądania filmów i seriali.

OLED w laptopie to kinowe kolory w laptopie.

Bodajże najważniejszą zaletą OLED-a z perspektywy kinomana jest przestrzeń barw, którą odwzorowuje. W przeciwieństwie do matryc LCD, które w znakomitej większości pokrywają przestrzeń barw sRGB lub Adobe RGB, matryce OLED są zwykle kalibrowane pod kątem wyświetlania przestrzeni barw DCI-P3. W przypadku laptopów marki ASUS, modele takie jak ZenBook 13 OLED, ZenBook Flip 13 czy ZenBook Flip S pokrywają 100 proc. DCI-P3.

 class="wp-image-1523723"

Czym różni się DCI-P3 od standardowego sRGB?

Standardową przestrzenią barw, w jakiej poruszamy się na co dzień w Sieci, jest sRGB. Jest to standard ustanowiony w 1996 r. z myślą o ówczesnych monitorach CRT i wydrukach, który dziś jest najpowszechniej stosowaną przestrzenią barw w komputerach i aplikacjach. Znakomita większość treści, które oglądacie w przeglądarce internetowej, zapisana jest w przestrzeni barw sRGB.

DCI-P3 jest z kolei standardem opracowanym przez organizację Digital Cinema Initiatives, w skład której wchodzą tacy giganci przemysłu filmowego jak Warner Bros, Metro-Goldwyn-Mayer, Universal Studios czy Twentieth Century Fox. Niemal wszystkie filmy i seriale wychodzące z rąk amerykańskiego przemysłu filmowego (a co za tym idzie - także światowego przemysłu filmowego) dostarczane są do odbiorcy właśnie w przestrzeni barw DCI-P3, która pokrywa o 25 proc. więcej spektrum kolorów niż sRGB.

 class="wp-image-1635066"

Wyświetlając film zapisany w DCI-P3 na ekranie z pokryciem palety barw sRGB patrzymy na obraz, którego kolorystyka nie jest taka, jak na oryginalnym nagraniu. Dopiero oglądając wideo na ekranie, który jest w stanie wyświetlić szersze spektrum kolorów, możemy w pełni docenić artystyczną wizję twórców i zobaczyć obraz takim, jakim widzielibyśmy go w kinie lub na drogim telewizorze.

Standard DCI-P3 od kilku lat upowszechnia się w smartfonach i wraz z matrycami OLED dociera także do komputerów osobistych. Przewiduje się, iż w perspektywie najbliższej dekady zastąpi on przestarzały format sRGB. Warto już dziś sięgnąć po urządzenie, które będzie gotowe na przyszłość.

OLED to czerń głębsza niż w kinie.

Kolejną zaletą matryc OLED jest ich odwzorowanie czerni. W przeciwieństwie do matryc LCD, które de facto nie wyświetlają czarnego koloru, lecz jedynie bardzo ciemną szarość, matryce OLED są w stanie pokazać „prawdziwą” czerń. Jako że każdy piksel w OLED-ach jest podświetlany indywidualnie, wyświetlacze tego typu po prostu nie podświetlają pikseli tam, gdzie ma być widoczna czerń.

 class="wp-image-1523702"

Zapewnia to nieporównywalnie bardziej immersyjne doznanie wizualne, jak również znacząco podnosi kontrast oglądanego obrazu. Najbardziej można to docenić oglądając filmy fantastyczne, czy popularne o ostatnich latach filmy superbohaterskie, o Gwiezdnych wojnach nie wspominając. Kosmos na ekranie OLED jest prawdziwą bezkresną otchłanią, nie szarą plamą na wyświetlaczu.

OLED to większy realizm.

Oprócz tzw. „nieskończonego kontrastu”, OLED-owe ekrany w laptopach ASUS potrafią także wyświetlać treści HDR, co potwierdza certyfikat VESA DisplayHDR.

W telegraficznym skrócie - HDR pozwala jednocześnie wydobyć więcej detali z cieni i prześwietleń, co przekłada się na obraz bliższy temu, co widzi ludzkie oko. Człowiek nie ma problemu z jednoczesnym rejestrowaniem zaciemnionych i jasnych obszarów - to technologia nie może sobie z tym poradzić. Dzięki zastosowaniu HDR możemy dojrzeć na ekranie szczegóły, których nie zobaczylibyśmy na typowych matrycach LCD.

 class="wp-image-1603601"

Co więcej, dzięki indywidualnemu podświetleniu pikseli w OLED-ach, HDR nie wymaga oszałamiająco jasnego podświetlenia ekranu, jak w przypadku matryc LCD. Na tych ostatnich HDR także jest możliwy do uzyskania, ale odbywa się to przy jasności przekraczającej 1000 nitów - powodzenia w wieczornym oglądaniu seriali przy tak jasnym telewizorze czy ekranie laptopa.

W OLED-ach szeroki zakres dynamiczny uzyskujemy już przy 400 nitach, co pozwala cieszyć się realistycznymi detalami i głębokimi, nasyconymi kolorami bez oślepiania nas podświetleniem ekranu, a jednocześnie matryce OLED są tak jasne, by oglądać na nich filmy nawet w świetle dnia.

Laptop z matrycą OLED może być przenośną salą kinową.

Żeby cieszyć się najwyższą jakością obrazu w kinie, trzeba… iść do kina. Chcąc oglądać filmy na telewizorze, musimy zasiąść na kanapie. Mając laptopa z matrycą OLED możemy cieszyć się kinową jakością wyświetlania obrazu dosłownie wszędzie, zwłaszcza w laptopach o tak niewielkich gabarytach, jak seria ASUS ZenBook.

Czy wygodniej jest oglądać filmy w kinie, a seriale przed telewizorem, na wielkim ekranie? Pewnie tak. Ale telewizora nie spakujecie do plecaka wyjeżdżając na weekend ani nie zapakujecie do walizki przeprowadzając się za granicę. Laptopy z matrycą OLED są najlepszym rozwiązaniem, by cieszyć się kinową jakością obrazu, nie rezygnując z mobilnego stylu życia.

*Materiał powstał we współpracy z marką ASUS

Lokowanie produktu
Najnowsze