Ubisoft tworzy grę Star Wars z otwartym światem! LucasFilm Games wybrał doskonałego partnera
Dzieje się w LucasFilm Games. Należąca do Disneya marka wydawnicza podpisała umowę z następnym zewnętrznym producentem gier wideo. Ubisoft stworzy grę Star Wars z otwartym światem. Tym samym otrzymaliśmy kolejny dowód na koniec umowy na wyłączność między LucasFilm oraz EA.
LucasArts Games nie zwalnia tempa. Przedwczoraj dowiedzieliśmy się o powstaniu tego nowego brandu wydawniczego dedykowanego grom wideo. Wczoraj informowaliśmy was o nowej grze Indiana Jones, tworzonej pod banderą LucasArts Games przez Bethesdę i MachineGames. Dzisiaj dowiadujemy się z kolei o projekcie Star Wars z otwartym światem, za który odpowiada Ubisoft.
To już oficjalne: Ubisoft stworzy grę Star Wars z otwartym światem.
To nie pierwsza próba stworzenia gry o otwartej strukturze na licencji Gwiezdnych wojen po wykupieniu praw do marki przez Disneya. Wcześniej taki projekt powstawał w Electronic Arts. Wydawca doszedł jednak do wniosku, że tytuł jest zbyt ambitny, zbyt kosztowny w produkcji i wymaga zbyt wiele czasu. EA wyrzuciło go więc do kosza, ku złości i rozczarowaniu fanów na całym świecie. Elektronicy woleli skoncentrować się na mniejszych projektach pokroju Star Wars Jedi: Fallen Order czy Star Wars Squadrons.
Teraz temat gry Star Wars z otwartym światem ponownie ląduje na stole. Produkcją ma zająć się Ubisoft - największa firma produkująca i wydająca gry na Starym Kontynencie, znana z takich serii jak Assassin’s Creed, Watch Dogs, The Crew, Rainbow Six, Just Dance czy Ghost Recon. Z ramienia Ubisoftu do projektu przypisano studio Massive Entertainment - współproducentów uznanego Far Cry 3 oraz kooperacyjnego The Division.
LucasFilm Games nie mogło wybrać lepiej. Ubisoft to mistrzowie otwartego świata.
O nowych grach Ubisoftu można napisać wiele niepochlebnych słów, ale jedno nie ulega za to wątpliwości – programiści pod banderą Francuzów tworzą niesamowite środowiska o otwartej strukturze. Egipt z Assassin’s Creed Origins, San Francisco w Watch Dogs 2, greckie wyspy w Assassin’s Creed Odyssey, Nowy Jork w The Division czy Boliwia z Ghost Recon Wildlands to wszystko niesamowite krainy warte zwiedzenia. Do teraz mam w pamięci pierwszy spacer po wirtualnej Aleksandrii w Odyssey. Cudowne doświadczenie, powodujące opad szczęki.
Jeśli Massive Entertainment odtworzy fikcyjne planety z uniwersum Star Wars z podobnym rozmachem i podobną pieczołowitością, fani Gwiezdnych wojen otrzymają wspaniały prezent. Oczywiście później trzeba do takiego wielkiego świata zaimplementować przyjemny model rozgrywki, znośną fabułę i ciekawych bohaterów, z czym Massive będzie miało większy problem, ale i tak trzymam kciuki za Ubisoft i już nie mogę się doczekać kolejnych informacji na temat tego projektu.
Osobiście z chęcią zagrałbym w tytuł podobny do The Division, ale osadzony właśnie w uniwersum Gwiezdnych wojen. Gracze wcielaliby się w łowców nagród o zróżnicowanych rasach i klasach, wspólnie dokonując kooperacyjnych napadów na imperialne banki i więzienia, narkotykowe kartele Zewnętrznych Rubieży czy konwoje Republiki. W powietrzu wisiałby klimat serialowego Mandaloriana, a system osłon znany z The Division świetnie sprawdziłby się w praktyce podczas wymiany ognia z blasterów. Piu piu piu.