REKLAMA

Elon Musk mówi: daję 100 mln dol. za najlepszą technologię wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery

Elon Musk lubi od czasu do czasu rzucić w eter jakąś myśl, która elektryzuje bliższe lub dalsze środowisko naukowe. Tym razem tematem jego tweeta nie był Mars, a zmiany klimatyczne na Ziemi. 

22.01.2021 13.27
Elon Musk mówi: daję 100 milionów dolarów za najlepszą technologię wychwytywania CO2
REKLAMA

W czwartkowym wpisie Elon Musk zadeklarował, że przeznaczy okrągłe 100 mln dol. na nagrodę za opracowanie najlepszej technologii wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery.  

REKLAMA

Tutaj właściwie powinniśmy zakończyć ten wpis, bowiem jak na razie nie mamy żadnych dodatkowych szczegółów. Sam autor tweeta w późniejszym wpisie zapewnił, że więcej szczegółów pojawi się w przyszłym tygodniu. Nieoficjalne źródła mówią, że konkurs może być zorganizowany przez organizację Xprize Foundation, która wielokrotnie już mobilizowała naukowców i inżynierów do tworzenia zupełnie nowych technologii i innowacji. 

O co chodzi Elonowi Muskowi 

Mówiąc najprościej chodzi o powstrzymanie zmian klimatycznych spowodowanych nadmierną emisją przez przemysł dwutlenku węgla do atmosfery. CO2 jako gaz cieplarniany, w olbrzymich ilościach dostający się do atmosfery powoduje jej powolne, ale stałe ocieplanie. Wychwytywanie dwutlenku węglu ze spalin stanowi element procesu sekwestracji dwutlenku węgla, w którym przechwycony CO2 nie trafia do atmosfery, a jest np. wtłaczany głęboko pod ziemię (składowanie geologiczne) czy też wykorzystywany w przemyśle.

Przykładem takiego wykorzystania może być technologia opracowana przez LanzaTech, która pozwala na przechwytywanie dwutlenku węgla i zamienianie go – przy udziale bakterii – w etanol. Aktualnie specjaliści z LanzaTech i LanzaJet opracowują technologię zamiany etanolu w etylen, który można by było wykorzystać do produkcji polietylenu – surowca wykorzystywanego do produkcji opakowań. 

REKLAMA

Jak na razie jednak naukowcy uważają, że obecne technologie nie są w stanie na tyle wydajnie wychwytywać dwutlenku węgla, aby miało to jakikolwiek mierzalny wpływ na globalne ocieplenie. Nie zmienia to jednak faktu, że wychwyt dwutlenku węgla zawsze jest najbardziej wydajny bezpośrednio w miejscu jego emisji. Możliwe zatem, że nowe technologie pozwoliłyby emitentom dużych ilości CO2 znacząco ograniczyć poziom emisji. Gdyby taką technologię można było zastosować w szerokim przemyśle, zmiany mogłyby być znaczące. 

Nagroda rzędu 100 mln dol. z pewnością jest jakimś czynnikiem mobilizującym dla środowiska naukowego i sprowokuje, choć kilka zespołów do podjęcia wyzwania. Z drugiej strony, Elon Musk może pozwolić sobie na taką działalność. Jakby nie patrzeć 2020 rok sprawił, że przez chwilę był on najbogatszym człowiekiem na Ziemi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA