Konkurencja może patrzeć z przerażeniem na zbliżającą się płetwę. Xiaomi Black Shark 2 Pro to szybka bestia
Black Shark przyśpiesza jeszcze bardziej, a z dziko kotłującego się sharkanada telefonów wyłania się on. Pływający demon szybkości – Black Shark 2 Pro.
Xiaomi nie zwalnia tępa. Zaledwie kilka miesięcy temu mieliśmy premierę Black Sharka 2, a już w Chinach zaprezentowano wersję Pro telefonu. Jest imponująca.
Xiaomi Black Shark 2 Pro jest bardziej taktowny od poprzednika.
Ulepszona wersja telefonu została wyposażona nie w byle Snapdragona 855 ale Snapdragona 855 Plus. Dzięki temu nowa wersja procesora charakteryzuje się szybszym taktowaniem. Trudno orzec, jak wiele to zmienia w praktyce codziennego użytkowania, ale w AnTuTu smartfon wykręcił szalone 500 610 punktów. Umieśćmy to w perspektywie – pierwszy, zeszłoroczny Black Shark zgarnął 279 464 punktów i już to samo w sobie było imponujące.
A ponieważ w graniu szybkość reakcji jest jedną z rzeczy nie do przecenienia, producent chwali się, że udało mu się podkręcić prędkość reakcji smartfona na dotyk z 43,5 ms do 34,7 ms. Jak wszystko szybko i sprawnie chodzi będzie można podziwiać na 6,39-calowym ekranie AMOLED z odświeżaniem 240Hz. Nowy procesor współpracuje z 12 GB RAM-u i 128 lub 256 GB pamięci zewnętrznej UFS 3.0. O to, żebyście mogli jak najdłużej się nim bawić, zadba zaś bateria o pojemności 4000 mAh.
Z tyłu smartfona ulokowano aparat główny 48MP + 12MP, a z przodu oczko do selfie 20 MP. W końcu nie samymi grami żyje człowiek. Czasami musi sobie też cyknąć fotkę.
Orange is the new Black.
Black Shark 2 Pro rezygnuje z pokazywania się tylko w klasycznej czerni lub bieli i będzie także dostępny w ciekawych zestawach kolorystycznych – srebrnym z błękitnymi, fioletowym, pomarańczowym i niebieskim zdobionym odważnym pomarańczem.
Nie zgadzam się z kolegami z redakcji twierdzącymi, że na Black Sharka nie da się patrzeć, bo jego brzydota aż razi. Projektanci Xiaomi zastosowali taktykę, którą bardzo sobie cenię – nie możesz wyglądać ładnie, wyglądaj przynajmniej interesująco. W zalewie niemal identycznie wyglądających smartfonów to dobry sposób na wyróżnienie się.
Telefon dostępny będzie w Chinach już od 2 sierpnia. Będzie kosztował 2999 yuanów za wersję z 128 GB (czyli około 1678 zł) i 3499 yuanów (1958 zł) za tę z 256 GB.