REKLAMA

Co się dzieje w Skycash? Zmiana przepisów chyba ich przerosła. Klienci są wściekli

Skycash zbiera cięgi w internecie za dostosowanie się do przepisów prawa polskiego/ Co gorsza, przynajmniej w części, zbiera je zasłużenie. 

Weryfikacja Skycash
REKLAMA
REKLAMA

Piszecie nam w mailach, żebyśmy sprawdzili, co dzieje się w Skycash. Na Facebooku firmy kipi wręcz od negatywnych komentarzy, a jeden rzut oka na opinie w Sklepie Google wystarczy, by wiedzieć, że dzieje się źle. Skycash przeżywa poważny wizerunkowy kryzys, a setki jego użytkowników publicznie deklarują porzucenie aplikacji.

Zła komunikacja, nieskuteczny system weryfikacja i niewydajna pomoc - to trzy grzechy SkyCash.

Aplikacja SkyCash gromadzi różnego rodzaju opłaty pod jednym szyldem — nieważne, czy chcesz kupić bilet na tramwaj w Warszawie, czy na Tramwaj zwany pożądaniem w najbliższym kinie — możesz to zrobić kilkoma ruchami kciuka. SkyCash ułatwiało życie ponad 2 milionom użytkowników, co doceniają wierni fani. A raczej doceniali. Część z nich chwyciła właśnie za internetowe widły (czytaj komentarze na Facebooku) i ruszyła obalać niedawnego pupila.

Takich komentarzy jest bardzo dużo. Zirytowani użytkownicy zarzucają firmie, że wyłudza ich dane i straszą ją RODO. Nie mają jednak racji.

Dlaczego SkyCash chce tyle moich danych? Co na to RODO?

Bardzo mnie cieszy ta troska o własne dane i niechęć do wysyłania ich w świat każdemu, kto o to poprosi. Mniej mnie raduje wieszanie psów na firmie, która prosić o nie ma nie tylko pełne prawo, ale wręcz obowiązek.

Dyrektywa AML (Anti-Money Laundering) wymaga od określonych instytucji finansowych weryfikacji tożsamości klienta w wypadku konkretnych akcji. Ponieważ SkyCash do tej puli się zalicza, jest prawnie zobowiązany do proszenia o wyszczególnione w ustawie dane. Firma po prostu nie może bez tego pozwolić na korzystanie z wirtualnej portmonetki lub przesyłanie środków pomiędzy użytkownikami aplikacji.

Problemy z weryfikacją danych w SkyCash.

Żeby zweryfikować swoje konto, trzeba przesłać takie dane jak: imię, nazwisko, adres miejsca zamieszkania, numer PESEL czy numer dowodu osobistego, a także zrobić przelew, który te dane potwierdzi. I tu pojawia się problem. Poważny problem

System weryfikacji działa więc, ale jest bardzo (ale to bardzo) daleki od doskonałości Pewnie część klientów byłaby w stanie nawet to przełknąć, gdyby tylko ktoś pomógł im rozwiązać ten problem w inny sposób, ale tu trafiamy na trzeci, potencjalnie najgroźniejszy grzech.

Brak odpowiedzi na maile i zapchana obsługa klienta.

REKLAMA

W związku z problemami i wątpliwościami związanymi z weryfikacją problem się nasilił, prowadząc do komunikacyjnej katastrofy. Takie zachowanie w wypadku firmy zajmującej się finansami może być frustrujące. W końcu wszystkie znaki na niebie, ziemi i w internecie wskazywały na to, że już w normalnych warunkach, obsługa klienta nie wyrabia się z odpisywaniem klientom, a mimo to nadciągającego kryzysu nikt nie przewidział.

Jeśli jesteście klientami SkyCash, nie macie powodów do paniki. Teoretycznie w firmie nie dzieje się nic złego. Nie ma żadnego „naciągania na dane”, przekrętów czy unikania wypłacania pieniędzy. To słaba komunikacja i niewydolny system obsługi klienta doprowadziły do kryzysu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA