REKLAMA

Mobilne aplikacje Apple w końcu uczą się lepszego rozpoznawania języka polskiego

W systemie iOS wprowadzona została ciekawa funkcja rozpoznająca odniesienia czasowe w tekście pisanym. Nie tylko oprogramowanie iPhone’a i iPada rozumie język polski, ale też możliwość szybkiego tworzenia wydarzeń nie ogranicza się wyłącznie do aplikacji od Apple.

Mobilne aplikacje Apple w końcu uczą się lepszego rozpoznawania języka polskiego
REKLAMA
REKLAMA

Standardem na urządzeniach mobilnych jest podświetlenie w czytanym tekście numeru telefonu. Po tapnięciu na ekranie w taki numer można od razu, bez konieczności jego kopiowania i otwierania osobnej aplikacji, wykonać połączenie.

Podobnie wygląda to zresztą w przypadku adresów email.

Systemy mobilne wykrywają w tekście nie tylko numery telefonów, ale też ciągi znaków rozdzielone tzw. małpą. Dzięki temu można po odczytaniu SMS-a zawierającego adres poczty elektronicznej zacząć pisanie emaila do odbiorcy bez konieczności uruchamiania samodzielnie aplikacji pocztowej.

Nie jest to zresztą zbyt odkrywcze rozwiązanie, bo w przypadku adresów email podobnie działa to na komputerach stacjonarnych. Apple w systemie iOS postanowiło jednak wykorzystać podobne rozwiązanie do szybkiego tworzenia rekordów w systemowym kalendarzu i wyszukiwania adresów w Mapach Apple.

Co jednak najciekawsze, taka integracja z kalendarzem i mapami dotarła również do aplikacji firm trzecich.

Pierwszym miłym zaskoczeniem jest obsługa przez tę funkcję w urządzeniach Apple języka polskiego. Numery telefonów i adresy email nie wymagają tłumaczenia, ale zapisanie daty w formie np. “przyszła środa” lub “ul. Marszałkowska” wymaga w końcu uprzedniego zakodowania.

Na szczęście to działa. Jest to zresztą zaskoczeniem w kontekście dla braku wsparcia przez Apple podpowiedzi słownikowych na klawiaturze w iOS 8 i Siri w naszym ojczystym języku. Jeszcze milszym zaskoczeniem było to, że wsparcie do wykrywania fraz odnoszących się do czasu i miejsca nie ogranicza się wyłącznie do aplikacji producenta.

Dzisiaj odkryłem, że wsparcie dla tej funkcji znalazło się w aplikacji Trello.

Już teraz podczas wymieniania komentarzy pod zadaniami można łatwo podejrzeć miejsce na mapie, dodać wydarzenie do kalendarza lub sprawdzić inne wydarzenia z tego dnia. Niestety, jak na razie nie znalazłem więcej aplikacji firm trzecich, które to wspierają. Nie licząc Trello korzystam z tego udogodnienia tylko w programach od Apple - komunikatorze iMessage, aplikacji pocztowej Mail.app i w systemowych Notatkach.

Mam jednak nadzieję, że w przyszłości podobne rozwiązania będą działać nie tylko w wybranych programach, ale też w np. komunikatorach od firm trzecich. Analiza tekstu w poszukiwaniu odnośników do daty i miejsca powinna być realizowane po stronie systemu operacyjnego niezależnie od aktualnie używanej aplikacji. To zresztą powinno dotyczyć obu platform programowych Apple'a, czyli jednocześnie systemów iOS i OS X.

Programiści Apple'a odpowiedzialni za system do Maków odpowiedzialni za tę funkcję powinni się lepiej przyłożyć do pracy.

Dzisiaj działa to chociażby w iMessage, ale już w webowym Trello na stronie internetowej o tym udogodnieniu mogę zapomnieć. Do tego zauważyłem głupiego buga, który po kliknięciu w datę w menu dodawania nowego wydarzenia wyświetla mi rekordy z kalendarzy, których widoczność w aplikacji Kalendarz ukryłem. Ktoś tego rozwiązania najwyraźniej nie przetestował w praktyce.

Liczę też na to, że Apple w iOS 9 wprowadzi więcej funkcji dla Polaków. Miło, że iPhone rozpoznaje “przyszłą środę” w tekście pisanym, ale jak na razie w kolejnej wersji beta Polska nie trafiła na listę krajów, gdzie będzie działać już niedługo Siri. Nie widać też w planach wsparcia dla wprowadzonego w iOS 8 słownika w klawiaturze ekranowej, który działa świetnie w języku angielskim.

REKLAMA

Pytanie więc, kiedy i na to przyjdzie czas?

Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA