REKLAMA

Google ma się podzielić, albo… zniknąć z Europy. Tego chce europarlament

To pierwsza taka decyzja w historii Parlamentu Europejskiego. Nigdy wcześniej nie wydano rekomendacji by podzielić wielką firmę na kilka mniejszych.

Google ma się podzielić, albo… zniknąć z Europy. Tego chce europarlament
REKLAMA
REKLAMA

Szkic rezolucji został właśnie zatwierdzony przez Parlament Europejski, według którego wyszukiwarki internetowe muszą zostać oddzielone od usług komercyjnych. Co to oznacza w praktyce? Google, by móc dalej operować na terenie, gdzie obowiązuje unijne prawo, musi się podzielić na kilka mniejszych firm. To nie oznacza, że Google musi się zastosować do popartego właśnie przez parlament projektu ustawy. Jeżeli jednak tego nie zrobi a zdecyduje się dalej działać na terenie UE, może liczyć się z olbrzymimi karami.

Parlament Europejski jest zdania, że Google dyskryminuje konkurentów w swojej wyszukiwarce, niewłaściwie wykorzystuje cudze treści opublikowane w Internecie, jest zbyt potężny na rynku internetowej reklamy oraz utrudnia przeniesienie kampanii reklamowych do konkurencyjnych dla Google’a mechanizmów.

Konflikt Google’a z władzami Unii Europejskiej trwa już od czterech lat. Autorzy projektu ustawy są zdania że Google nie podjął żadnych satysfakcjonujących działań, by zakończyć spór. Gigant na chwilę obecną kontroluje 90-procent rynku wyszukiwarek internetowych. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych ma „tylko” 68 procent.

REKLAMA

Google jak dotąd nie wystosował żadnego komentarza. Za podziałem było 458 głosów, przeciw 174. Ostateczna decyzja należy jednak do Komisji Europejskiej, z uwagi na niewystarczające kompetencje Parlamentu Europejskiego.

*Ilustracja tytułowa pochodzi z serwisu Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA