Kolejna wpadka twórców kalkulatora wyborczego. Nie uczą się nawet na własnych błędach
Pamiętacie firmę Nabino? Z całą pewnością tak. Może nie kojarzycie jej z nazwy, ale przedsiębiorstwo to było odpowiedzialne za stworzenie systemu informatycznego obsługującego wybory. Okazuje się, że Nabino nie wyciągnęło wniosków ze swoich błędów i w dalszym ciągu nie dba o zabezpieczenia swoich produktów.

Zaufana Trzecia Strona podała, że wykopowicz Cronox w odmętach sieci odnalazł testową witrynę Portalu Edukacyjnego Koszalin, która znajdowała się pod adresem https://koszalin.nabino.pl/pl/. Zażartował też, że zdobycie uprawnień administratora nie powinno okazać się zbyt trudne. Szybko okazało się, że jest to prawda, a podany wyżej adres internetowy stał zaczął przekierowywać na stronę o wymownym adresie https://fuck.nabino.pl.
Poprzednio Nabino udostępniło testową wersję kalkulatora wyborczego w trybie debugowania. Teraz mamy testową wersję serwisu edukacyjnego z prawami administratora. Jak widać, niektórzy nie chcą się uczyć nawet na swoich bardzo bolesnych błędach.

Przypomnijmy, że Państwowa Komisja Wyborcza przygotowuje się właśnie do drugiej tury wyborów samorządowych. Przeprowadzono w tym celu ponowne testy systemu informatycznego, który zawiódł ostatnim razem.
Po tej kontroli PKW poinformowała, że w przypadku wystąpienia problemów z oprogramowaniem komisje wyborcze powinny "niezwłocznie przystąpić do ręcznego sporządzenia protokołu". Decyzja o tym, czy ewentualne problemy z systemem informatycznym da się rozwiązać przedstawiciele komisji podejmować będą po konsultacji z pełnomocnikiem terytorialnej komisji wyborczej ds. informatyki.
Współpraca: Mateusz Nowak
*Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Shutterstock.