REKLAMA

Co się stało z tabletem Surface Mini, który mógł być konkurencją dla iPada mini?

Byliśmy PEWNI, że ten produkt wczoraj zadebiutuje. Surface Pro 3 był jedynie w sferze naszych gdybań. Tymczasem Microsoft zaprezentował 12-calową hybrydę, a po „obiecanym” małym tablecie ani śladu. Dlaczego?

Co się stało z tabletem Surface Mini, który mógł być konkurencją dla iPada mini?
REKLAMA

Microsoft nigdy oficjalnie nie zapowiedział Surface’a Mini i nigdy w sposób oficjalny nie potwierdził takiego projektu. O małym tablecie z Redmond mówiło się już od jakiegoś czasu. Plotki pochodziły z rozmów kuluarowych z pracownikami Microsoftu, z przecieków z samej firmy oraz od producentów podzespołów. Tymczasem pokazano 12-calową hybrydę Surface Pro 3 a o małym tablecie ani śladu.

REKLAMA

Urządzenie to miało mieć panel dotykowy przystosowany do obsługi również za pomocą rysika, ekran o „wysokiej rozdzielczości”, procesor Qualcommu i Windows RT 8.1 na pokładzie. Co szczególnie ciekawe, tablet miał mieć proporcje ekranu 4:3, a więc dostosowane przede wszystkim do konsumpcji internetowych treści. To mógłby być hit, pierwszy w historii Surface’ów. Hitu nie będzie, bo i nie ma produktu.

Dlaczego?

Terry Myerson, szef działu systemów operacyjnych, nie jest człowiekiem entuzjastycznie nastawionym do platformy Windows RT. Uważa się wręcz (informacje niepotwierdzone), że system ten z czasem zniknie w wyniku jego fuzji z systemem Windows Phone. Jednak jeżeli wierzyć informacjom przekazanym przez informatorów redakcji Bloomberga, powód był zupełnie inny.

Stephen Elop uznał, że Surface Mini nie będzie się wyróżniał na rynku małych tabletów. Jego zdaniem, partnerzy OEM Microsoftu stworzyli odpowiednie urządzenia, które zostały odpowiednio wycenione i Surface Mini nie wniósł by nic nowego. Do opinii Elopa przychylił się Satya Nadella, dyrektor generalny Microsoftu.

Microsoft więc faktycznie pracował nad małym tabletem, ale dosłownie w ostatniej chwili swoje plany porzucił. Firma potwierdziła oficjalnie, że „pracuje nad mniejszymi rozmiarami” Surface’ów i że „Windows na ARM jest dla Microsoftu bardzo ważny”, ale nie chciała wchodzić w szczegóły. Informacje Bloomberga pozwalają nam jednak spojrzeć na to w nieco szerszym kontekście.

Zbędna ostrożność

Surface Pro 3 z całą pewnością jest unikatowy. Czy przełoży się to na wyniki sprzedaży, to się dopiero okaże. Ale czy ów mały tablet Microsoftu, jak rozumuje Elop, faktycznie „niczym by się nie wyróżniał na rynku”? Jeżeli miał on być wydany w formie takiej, jak zakładał początkowy projekt, to ciężko się z tym zgodzić.

Faktycznie na rynku pojawiło się już sporo małych, ciekawych i niedrogich tabletów z Windows. Sam muszę pochwalić Venue Pro 8 firmy Dell, którego aktualnie używam. Istnieją jednak konkurencyjne tablety, które są w pewnych aspektach lepsze. Myślę tu szczególnie o iPadzie mini.

REKLAMA

Nie ma windowsowego tabletu, który byłby tak poręczny i lekki, co iPad mini. Nie ma też na rynku żadnego małego tabletu z Windows, który posiadałby ipadowe proporcje ekranu 4:3, które może nie są najlepszym pomysłem do filmów czy wielozadaniowej pracy, ale dużo lepiej się nadają do czytania i sporządzania notatek. A właśnie do tego ów Surface mini by służył, nie do pracy na wielu arkuszach Excela czy oglądaniu Avatara w Full HD.

Microsoft zagrał zachowawczo. Surface’y z procesorami Intela sprzedają się czterokrotnie lepiej od Surface’ów z układem ARM a sama dynamika sprzedaży tabletów powoli się zmniejsza. Sparzony niewypałem sprzedażowym, jakim były Surface’y do tej pory, postanowił zminimalizować ewentualne straty i postawić na profesjonalistów, prezentując nowego Surface’a Pro. Tracąc okazję na zaprezentowanie produktu, który byłby faktyczną i bezpośrednią okazją na stworzenie alternatywy dla iPada mini. Szkoda…

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA