REKLAMA

Nokia 808 PureView debiutuje w USA. To będzie smutny widok...

19.06.2012 17.17
Nokia 808 PureView debiutuje w USA. To będzie smutny widok…
REKLAMA
REKLAMA

Nokia pcha prawie wszystkie swoje siły w system Windows Phone, odcinając się od swoich dotychczasowych dokonań. MeeGo nie żyje, a Symbian (znany teraz pod nazwą Belle) jest w agonii. Fiński gigant przygotował jednak jedną, ostatnią wielką premierę związaną ze swoim systemem. Nokia PureView trafia na amerykański rynek. Dla Nokii ten bardzo ciekawy telefon jest niczym innym, jak beta-testem nowego aparatu cyfrowego.

Nokia, nie licząc prostych telefonów Asha, nie będzie już tworzyła mobilnych systemów operacyjnych. Postawiła wszystkie pieniądze na Microsoft, ucinając dalszy rozwój MeeGo mimo udanego debiutu smartfonu N9 i powoli „gasząc” Symbiana. Nawet nazwę systemu zmieniono, by jak najszybciej klienci o nim zapomnieli. A szkoda. Gdyby nie tragiczne braki w sklepie z aplikacjami Ovi Store, system Nokia Belle byłby godny polecenia. W końcu dorósł do epoki iPhone’a. Jest wygodny, działa płynnie, ma bardzo duże możliwości techniczne. Tyle że nikt już nie chce o nim słyszeć. Ma wciąż wiernych fanów, ale to kurcząca się z każdym dniem garstka konsumentów.

Symbian vel Belle wyda z siebie jednak jeszcze jedno, ostatnie tchnienie. Na trendsetterskim rynku amerykańskim pojawi się Nokia 808 PureView z niesamowitym, 41-megapikselowym aparatem cyfrowym. Nie oszukujmy się jednak: to nie Belle będzie napędzać sprzedaż tego telefonu, a właśnie aparat PureView, który nie pojawił się w Lumii z uwagi na to, że był projektowany od lat, właśnie dla Symbiana. Nokia 808 PureView to nic innego, jak test aparatu na konsumentach. Wszystkie wykryte problemy w 808 zostaną wyeliminowane, by Lumia PureView była jeszcze lepszym produktem.

Mało kto zdaje sobie sprawę za jak wiele innowacji odpowiada Symbian. To pierwszy system z obsługą wideorozmów. To właśnie Nokia jako pierwsza zaimplementowała system komunikacyjny NFC. Do dziś Symbian / Belle jest ceniony za konfigurowalność (słynna banalna integracja SIP), zarządzanie zasobami w pracy wielozadaniowej i wiele innych rzeczy. Backend systemu Nokii jest znakomity. Niestety, problemem okazał się frontend, czyli warstwa interfejsu. iPhone jest po prostu łatwiejszy i przyjemniejszy w obsłudze. Belle nadrabia wszystkie zaległości, ale co z tego.

Belle nie ma przyszłości. System będzie rozwijany do 2016 roku, z czego do tego czasu będzie to polegało głównie na wsparciu technicznym. Krążą niepotwierdzone plotki o jeszcze jednym, dużym uaktualnieniu. Nie wierzę w nie. Owo uaktualnienie nie ma już sensu.

808 PureView nie ma szans na sukces w USA. Nikt go nie chce (patrząc po wynikach przedsprzedaży na Amazonie), jest drogi i brzydki. Kupią go entuzjaści Symbiana i Nokii (bardzo nieliczna grupka w Stanach Zjednoczonych) oraz osoby, które będą pod wrażeniem wbudowanego aparatu.

Nie spodziewałem się żadnego ładnego pożegnania Symbiana, ale jakoś tak mi przykro. To kawał historii i innowacji. Jasne, w biznesie nie ma sentymentów. Liczy się obrót pieniędzmi. System Nokii odejdzie w zapomnienie, a 808 PureView to takie ostatnie brzydkie kaczątko. Ostatnia szansa na zabawę tym oprogramowaniem.

Z drugiej jednak strony, pocieszam się, że 808 PureView jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju, właśnie z uwagi na swoje dość rewolucyjne podejście do robienia zdjęć. Mam nadzieję, że z czasem stanie się produktem kolekcjonerskim, tak jak dziś komputery Amiga (które również przegrały nie ze względu na niższą jakość). Właściwie, to chyba sobie takiego 808 chcę kupić. Pewnie nie będę go używał, ale fajnie będzie go mieć. To symbol końca Nokii takiej, jaką znamy. Czy nowa jest lepsza? Lepiej od moich słów moją opinię wyrazi mój portfel: kupiłem Lumię 800 i nie chcę zmiany na nic innego dostępnego na rynku. Ale to zupełnie inna jakość. Nie tylko lepsza lub gorsza. Po prostu inna.

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA