Tablet za 300 złotych do kupienia w Polsce
8-calowy ekran, mobilny system operacyjny Google Android 1.6 z dostępem do sklepu z aplikacjami Android Market, język polski, WIFi, dysk 2GB. Wygląda całkiem w porządku, ale najważniejsza jest cena. Jest po prostu śmiesznie niska. Za siedmiokrotnie niższą cenę od iPada na Allegro można sobie kupić tablet. Za 289 zł dokładnie.
Jeśli cena jest prawdziwa - a mniemam, że jest, bo tablety się sprzedają, a krzyków w komentarzach nie widać - to sygnalizuje ona wiele. Przede wszystkim to, że już niedługo, kiedy "oficjalni" konkurenci Apple'a na rynku urządzeń mobilnych pozbierają się z łopatek i w końcu zaprezentują swoje produkty, tablety będą niezwykle powszechnymi urządzeniami. Po drugie, realizacja marzenia o komputerku dla mas w cenie ok. 100 dolarów jest na wyciągnięcie ręki. Po trzecie, jakkolwiek traktować iPada, to? jest on po prostu horrendalnie drogi. Droższy niż wszystkie inne produkty Apple'a w stosunku do swojej konkurencji.
Spójrzmy bowiem na problem w taki sposób: jeśli ktokolwiek jest w stanie wyprodukować nowoczesne urządzenie komputerowe z dotykowym ekranem, z bardzo na czasie systemem operacyjnym, obsługującym dokładnie wszystko to, co iPad i sprzedawać je za 100 dol., to mówimy tu o prawdziwej rewolucji mobilnej. Ten tablet na Allegro - Eken M003 - potrafi wiele: odtwarza media (mp3, mp4, avi), czyta ebooki i komisky, obsługuje office'a (word, excel), kelendarze, mapy, przeglądarkę internetową, itd. Słowem - wszystko co potrzebne jest przeciętnemu użytkownikowi komputera.
Abstrahując od jakości ekranu, obecności lub nie technologii multi-touch, obsługi lubi nie Flasha i odpowiedzi na dziesiątki innych podobnych pytań, Eken stanowi realny dowód na to, że za 100 dolarów można mieć tablet. Siedem razy taniej od iPada. A to potężnie mocny argument.