TripAdvisor

Social media zagrażają już nie tylko Wyszukiwarce Google. Meta uruchamia nową funkcję na Instagramie, dzięki której użytkownicy będą mogli szybko i łatwo sprawdzić okoliczne punkty usługowe, sklepy czy miejsca turystyczne. Coś jak Mapy Google, tylko (jeszcze) bez funkcji nawigacji.

Podobną decyzję podjął TripAdvisor. Sytuacja jest trudna do oceny. Z jednej strony firmy nie chcą zezwolić na spam, z drugiej cel akcji był mimo wszystko słuszny: przynajmniej spróbować pokazać Rosjanom, jak jest naprawdę. Z tej opcji już nie skorzystamy, a na pewno nie wszyscy.

Już dawno żadna nowa aplikacja tak mi się nie spodobała. Komoot sprawił, że nie tylko przeżyłem jeden z najciekawszych urlopów, ale również odkryłem na nowo swoje miasto, wraz z przyległościami. To absolutny must-have dla niezaawansowanych turystów, do tego za darmo.

Google promuje w wynikach wyszukiwania konkurencję. Nie bójcie się jednak, to nie jest objaw nagłego ataku altruizmu lub dziwaczna pomyłka w algorytmie. Firma prawdopodobnie próbuje uniknąć zarzutów o praktyki monopolistyczne. Kolejnych. 

Pod koniec 2015 roku Google wdrożył w życie świetny plan, który miał na celu ożywić społeczność użytkowników Map Google. W serwisie uruchomiono program dla Lokalnych przewodników, w którym nagradzane są osoby dodające do Map nowe miejsca, zdjęcia, opinie i inne informacje, które mogą ułatwić korzystanie z usługi. Dzięki temu Mapy dostały potężnego kopa i dzisiaj są lepsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Dlaczego warto pojechać do Wiednia i jak się przygotować do wyjazdu? Co warto zobaczyć w stolicy Austrii i ile pieniędzy należy przeznaczyć na taki wyjazd? Odpowiedzi na te i masę innych pytań znajdziesz w naszym przewodniku: weekend w Wiedniu.