Zaledwie sześć tygodni po debiucie rynkowym i kolosalnej kampanii reklamowej Microsoft zdecydował o wycofaniu smartfonu dla nastolatków Kin z rynku. Sprzedawał się fatalnie. Microsoft wyrzucił co najmniej 1 mld dolarów w błoto. Stać firmę Steve’a Ballmera na to, ale presja na sukces na rynku mobilnym rośnie. Dlaczego właściwie Kin padł?
Ballmer i Ozzie na D8: za wcześnie na grzebanie peceta
Na konferencji D8 szef Microsoftu, Steve Ballmer mówił o śmierci peceta (wszelkie pogłoski na ten temat są przesadzone), tabletach (w końcu odniosą sukces) i konkurencji. Nie obyło się też bez drobnych złośliwości pod adresem iPada.
Czternaście lat temu byt firmy Apple wisiał na włosku. Od wczoraj Apple jest największą firmą technologiczną na świecie, większą od Microsoftu. Największą jeśli oceniać po rynkowej kapitalizacji, czyli wartości firmy na giełdzie. – To najważniejszy w historii pojedynczy zwrot w historii Doliny Krzemowej jaki widziałem – mówi słynny inwestor Jim Breyer w „New York Times”.
Konferencja D8 już za 2 tygodnie. Wśród prelegentów wielkie postaci
Konferencja D8 cyklicznie organizowana przez serwis AllThingsDigital, któremu szefuje gwiazda dziennikarstwa technologicznego Walt Mossberg, zaczyna się już za 2 tygodnie – 1 czerwca. Zapowiada się na jedno z najważniejszych wydarzeń dla świata technologii w tym roku. Wśród prelegentów najważniejsze postaci dla rynku tech.
Dziś w ramach wykopalisk archiwalnych bloga Spider’s Web mój pierwszy tekst opublikowany w „Newsweeku Polska” w lipcu 2008 r. (a trzeci z kolei dla nich przygotowany?). „Bohaterowie są zmęczeni” przedstawia dwie wielkie postaci świata tech: Billa Gatesa i Steve’a Jobsa, którzy w 2008 r. stali na rozdrożu swoich karier. Czytając ten tekst dzisiaj prawie dwa lata po publikacji widać, że wszystkie pytania dot. Steve’a Jobsa pozostają otwarte. Wciąż nie ma na nich odpowiedzi, a w moim odczuciu są kluczowe jeśli chodzi o przyszłość firmy Apple na rynku. Pytania o Steve’a Ballmera również pozostają otwarte, choć? w dwa lata po jego debiucie u sterów Microsoftu mamy już chyba czytelny obraz jego sposobu zarządzania firmą?, nieprawdaż?
Po lewym sierpowym, Bartek Skowronek powalił mnie na deski prostym podbródkowym. Ale wstaję i? na szczęście wybrzmiewa gong oznajmiający koniec rundy. Mam więc chwilę oddechu na zebranie sił. Wychodzę na trzecią rundę podładowany nowym pokładem energii. Wyprowadzam cios?
Śledzenie ostatnich wydarzeń medialnych trzech gigantów nowych technologii: Microsoftu, Google’a i Apple’a mogło przynieść zabawne spostrzeżenia. Każdy bez wyjątku starał się osłabić PRowe atuty najbliższego rywala własnymi super newsami; czasami narzędziami kompletnie nieprzygotowanymi?.
Wygląda na to, że reklamy nakręcone techniką reality ad to tylko część zmasowanego ataku Microsoftu na Apple. Pytanie tylko, czy Redmond wie o co bije się z Apple.
Steve Ballmer oraz Steve Jobs. Dwie postaci na czele dwóch najważniejszych firm komputerowych na świecie. Pierwszy szefuje firmie, która od lat bezdyskusyjnie króluje w komputerach osobistych, drugi utożsamiany jest z firmą, od której oczekuje się cudów co kilka miesięcy.
Do kilku dni wstecz Palm – niegdysiejszy pionier na poletku palmtopów, który przez dłuższą chwilę nazywał całą kategorię swoim imieniem niczym adidasy buty sportowe a pampersy pieluchy dla niemowląt – wydawał się zmierzać ruchem jednostajnie przyspieszonym w kierunku biznesowego niebytu. Aż tu nagle „boom!” – jak mawia Steve Jobs – i Palm wraca do gry.
Steve Ballmer: iPhone padnie w najbliższych pięciu latach
Szef firmy Microsoft, Steve Ballmer, odwiedził Churchill Club w Dolinie Krzemowej, gdzie uczestniczył w dyskusji na temat „nowej gospodarki oprogramowania Microsoftu”. Ballmer jak zwykle dość ochoczo mówił o konkurentach. Wypowiedział się także o iPhone firmy Apple. Według niego, iPhone’a nie będzie na rynku w ciągu najbliższych pięciu latach.Ballmer uważa również, że Nokia i Research In Motion (producent smartfonów Blackberry) nie mają świetlanej przyszłości w nadchodzących latach, ponieważ sami produkują sprzęt, do którego przyklejają później oprogramowanie. Według szefa Microsoftu, jedyną szansę na utrzymanie się na rynku ma? Windows Mobile.