#startups4UA: polskie startupy na pomoc Ukrainie. W obliczu wojny świat się jednoczy
Przedstawiciele startupów z Polski oraz innych europejskich krajów włączyli się w pomoc Ukrainie. Organizują zbiórkę środków finansowych we współpracy z Polską Akcją Humanitarną, aby wesprzeć mieszkańców zaatakowanego kraju.
– Każda dbająca o standardy platforma zbiórkowa powinna kierować się zasadą nienarażania swoich podopiecznych na zagrożenia – twierdzi Kacper Ruciński, ojciec dziecka chorego na SMA, krytykując zbiórki na leczenie tak chorych dzieci. Ale problem jest znacznie szerszy: czy zrywy w sieci na ratunek chorym nie powinny być prowadzone pod kontrolą i oceną specjalistów? Bo za wielką pomocą mogą być równie wielkie interesy.Kacper Ruciński wytoczył najcięższe działa z bezradności i smutku.
Serce rośnie! Internauci włożyli prawie 16 mln zł do puszki WOŚP Pawła Adamowicza
Do „ostatniej puszki prezydenta Adamowicza” miało trafić 1000 zł. Trafiło blisko 16 milionów, a całość zostanie przekazana Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Wymyślił sobie hasztag na Twitterze i zbiera setki tysięcy złotych na chore dzieci
Internet czasem pozwala wierzyć, że na świecie są dobrzy ludzie. Dobrzy i zaangażowani, którzy swoimi działaniami próbują pomóc innym. To takie dobre duszki sieci, które korzystając z tego, że mają zgromadzoną wokół siebie społeczność, nakłaniają innych do robienia dobra.
Wyobraź sobie, że musisz zebrać 7,1 mln zł, żeby przeżyć. Emilowi już niewiele brakuje. Pomożesz?
Serwis SięPomaga ponownie pokazał niebywałą siłę i dobrą wolę internautów. W ciągu ostatniej doby akcję „Emil może żyć” zasilono kwotą przeszło 1,2 mln zł. To jednak ciągle za mało. Do końca zbiórki zostało już tylko kilka godzin, w trakcie których trzeba zebrać jeszcze pół miliona złotych.
Wrzucił do puli 80 tys. zł i powiedział „kończmy już tę zbiórkę”. Dzięki niemu chłopiec będzie chodził
Choć obserwując polskie poletko, trudno nie mieć wrażenia, że nigdzie więcej nie ma tyle jadu, niezrozumienia i zazdrości (ostatnio trafiłam na artykuł, w którym autor opisał reakcje ludzi wspierających finansowo chore dziecko; kiedy operacja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów zmieszali błotem jego rodzinę), czasem pojawi się ktoś, kto ujmuje swoją dobrocią. Tak też stało się ostatnio – anonimowy darczyńca zakończył akcję zbierania funduszy na rzecz niepełnosprawnego chłopczyka.
Polski Internet nie widział czegoś podobnego - 6 mln zł w zaledwie 6 dni! Rekordowa zbiórka dla chorego Kajtka
Internauci potrafią zadziwić, zwłaszcza przy akcjach crowdfundingowych. W zalewie zbiórek na odgrzewane kotlety i śmieciowe produkty organizowane są też zbiórki charytatywne. Serce rośnie, gdy widzi się niesamowity sukces takiej akcji. 6 mln zł zebranych w 6 dni przy akcji z Polski na pomoc dla młodego Katjka robi niesamowite wrażenie.