Innowacje od samego rana. Sprawdź, jak Procter & Gamble ułatwia twoje życie
Naukowcy i eksperci z Procter & Gamble pracują w pocie czoła, by ułatwić ci życie. Niezależnie od tego, czy myjesz zęby, pierzesz czy zamierzasz pozbyć się włosów z jakiejś części ciała, P&G pozwolą ci zrobić to prościej i bardziej efektywnie. Sprawdź, czym jeszcze można cię zaskoczyć.
Patrzyłem, jak powstają Pampersy. W życiu nie widziałem tylu robotów
W samym sercu warszawskiego Targówka mieści się fabryka Procter & Gamble, znana przede wszystkim z produkcji pieluszek Pampers. To nie tylko zapierający dech w piersiach zakład produkcyjny, ale prawdziwe centrum rozwoju i innowacji, gdzie powstają technologie stosowane w fabrykach firmy na całym świecie.
Firmy powinny zrobić nowe otwarcie w reklamie. P&G nawołuje do zmian
Aż co siódma mijana osoba ze względu na problemy ze słuchem i wzrokiem ma trudności ze zrozumieniem przekazów medialnych i odpowiednim podjęciem decyzji zakupowych. P&G chce to zmienić i ogłasza: od teraz treści tej firmy mają powstawać w zgodzie z zasadą równego dostępu dla wszystkich.
Szwajcarski skarbiec innowacji. Miejsce, gdzie P&G trzyma swoje największe skarby
Innowacje są najbardziej cenionym skarbem współczesnych firm. Nic dziwnego, że najnowsze firma P&G zamknęła w „skarbcu”, który pilnie strzeże w swojej szwajcarskiej filii. Jednak nam do niego udało się wejść.
Jak magicznie rozmnożyć wodę. W kolejnych miastach na świecie zaczyna jej regularnie brakować
Dzień zero to określenie u nas zasadniczo nieznane. Jednak mieszkańcy już kilkudziesięciu ponadmilionowych miast na świecie znają je aż za dobrze. Dzień zero to dzień, w którym trzeba mieszkańcom zakręcić kurek z powodu braku wody pitnej. Obecnie już w 14 miastach dochodzi do takich sytuacji.
Nie ogarniałem segregacji śmieci. Kilka trików sprawiło, że przestałem się z nimi męczyć
Po wejściu w życie obowiązkowej segregacji śmieci większość Polaków złapała się za głowy. Wyrywać z niej włosy zaczęliśmy tuż po tym, gdy zapoznaliśmy się z nowym cennikiem i okazało się, że wrzucenie kartonu po soku do zmieszanych może nas kosztować kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Na szczęście, zanim całkowicie wyłysiałem, opracowałem kilka patentów, które pozwoliły mi nie zwariować.
W szkole ich nienawidziłem, ale teraz widzę, jak bardzo akcje sprzątania świata zmieniają nasze otoczenie
Wyobraźcie sobie, że ktoś zbiera wszystkie śmieci, które produkujecie w trakcie roku i rozrzuca je po całym lesie. A potem, że grupka ochotników pakuje je z powrotem do worków. W przeciągu kilkudziesięciu godzin.