Najważniejsze w tygodniu: Koniec Symbiana, a my wspominamy nasze z nim historie
Symbian oficjalnie zakończył swój żywot, ale pamięć o nim szybko nie minie, głównie dlatego, że związane są z nim osobiste historie, takie jak te, które spisali moi redakcyjni koledzy. Z pewnością Wy również macie swoje własne z nim przygody. Jeśli zechcielibyście się nimi z nami podzielić, to z chęcią je przeczytamy w komentarzach.
Coraz więcej zarabia się na... bezpłatnych aplikacjach
Tegoroczne szczegółowe zestawienia dotyczące największych sklepów internetowych – BlackBerry AppWorld, Apple AppStore, Android Market, Ovi Store oraz Windows Marketplace nie pozostawiają praktycznie żadnych złudzeń – jeśli programista chce naprawdę dobrze zarobić na swojej aplikacji, powinien udostępnić ją… za darmo. Oczywiście każdy kto potrafi liczyć, dość szybko zorientuje się, że powyższe zdanie nie ma większego sensu, o ile nie zostanie odpowiednio dopełnione. Dopełnieniem tym, mogącym w dużej mierze przybliżyć twórców aplikacji do finansowego sukcesu są dodatkowe płatności, których możemy dokonać wewnątrz pozornie darmowego programu. To właśnie one, w rekordowo krótkim czasie stały się jednym z najpoważniejszych źródeł dochodów dla większości zgłaszających swoje produkty do sklepów z oprogramowaniem.
Nokia Maps w przeglądarce – Google nadal może spać spokojnie
Pod koniec lipca tego roku Nokia zaprezentowała światu niezwykle ciekawe projekt. Mapy Nokii opuściły bowiem (przynajmniej częściowo) urządzenia z Symbianem i dostęp do nich uzyskali także użytkownicy produktów konkurencji – początkowo iPhone i Androida, a niedługo później również BlackBerry. Całe rozwiązanie było o tyle atrakcyjne, że nie wymagało od nas instalacji żadnych programów – całość przeniesiona została do przeglądarki, gdzie specjalnie przygotowana aplikacja w HTML5 pozwalała nam na obsługę dostarczanych map. Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, producent kilkukrotnie zaktualizował swój projekt, ale niestety w dalszym ciągu jest on dość sporym rozczarowaniem.
Między młotem a kowadłem, czyli doniesień z Nokii ciąg dalszy
Nie da się ukryć, że współpraca z Microsoftem nie rozwiązała wielu dotychczasowych problemów fińskiego producenta telefonów. Owszem, na pewien czas firma była na ustach wszystkich, ale te dyskusje były pełne obaw o przyszłość producenta oraz pytań o to, jak się ukształtuje rynek mobilny. Ostatnie doniesienia z Londynu pokazały jednak, że Nokia wciąż chce walczyć o swoje udziały w rynku. Za wszelką cenę.
Ovi – ta nazwa nigdy nie wydawała mi się dobra i szczerze mówiąc od zawsze zachodziłem w głowę dlaczego Nokia nie gra przede wszystkim swoją marką, która (jeszcze do niedawna) była synonimem telefonu komórkowego i wszystkiego co z nim związane. Teraz to wiadomo, że decyzja jest bardziej związana z przejściem na Windows Phone niż względami czysto marketingowymi (chociaż Nokia akurat je cytuje). Tak czy siak – warto odnotować, że Nokia zdecydowała o zabiciu marki Ovi i przejściu na markę Nokia.
Nokia od lat zaskakuje swoich użytkowników brakiem innowacji i ciekawych funkcji. Mimo wszystko za ich ostatni dobry telefon uznaje się model N8, który powstał niedawno i którego jestem wiernym użytkownikiem. Zawsze krytycznie patrzyłem na produkty tej firmy ze względu na ich masowość i popularność. Kilka lat temu Nokia zdecydowała się zmienić nazewnictwo modeli i podzielić klasy urządzeń korzystając z literek. Wtedy też zaczęły klarować się granice między nimi. W przeszłości 6310i była jedynym telefonem dla biznesu, dziś cała seria E właśnie do takiego użytkownika jest skierowana. Po dość długim czekaniu, w końcu w moje ręce wpadło najnowsze dzieło tego fińskiego producenta, czyli Nokia E7. Długo myślałem w jaki sposób podejść do recenzji sprzętu skoro już wszyscy dookoła opisali zalety i przede wszystkim wady urządzenia. Mało kto jednak pochylił się nad zastosowaniem telefonu w biznesie. Dla mnie komórka to nie tylko urządzenie do telefonowania, ale głównie dostęp do internetu, firmowej i prywatnej poczty oraz rozrywki. Dlatego postanowiłem skupić się właśnie na biznesowych aspektach nowej Nokii z serii E. Postaram się odpowiedzieć na pytanie – Czy Nokia E7 to wyjątkowy telefon biznesowy?
Dwa tygodnie temu w moje ręce trafiła Nokia X3-02 z serii Touch & Type, którą dziś chciałbym Wam przedstawić. Nokia X3-02 to kontynuacja modelu X3 – muzycznego telefonu Nokii. Poprzednio testowana Nokia N8 towarzyszyła mi przez prawie miesiąc. Tym razem miałem ochotę pobawić się urządzeniem dla osób o mniejszej zasobności portfela. Nokia X3-02 do tej grupy się zalicza. Jak każdy telefon ma swoje wady i zalety. Postaram się je przedstawić w przystępnej formie.
Wirtualna karta internetowa BZWBK - test Spider's Web
W Polsce wiele osób wciąż obawia się zakupów internetowych, szczególnie kiedy słyszy się o kradzieżach danych kart kredytowych. Nadal niewielka część społeczeństwa posługuje się plastikowym środkiem płatniczym w postaci karty kredytowej. Karty debetowe są zdecydowanie bardziej popularne. Taką kartą jednak trudno posługiwać się w sieci. Sprawdziliśmy możliwości karty do zakupów internetowych od BZWBK. W końcu mógłby być to świetny prezent przed świętami.
Jak doniósł dziś jeden z czytelników mojego bloga na Telepolis.pl program ReMo Recorder w wersji Pro został usunięty ze sklepu Ovi. W przypadku więc kiedy użytkownik wyczyścił sobie telefon a wcześniej zakupił program nie będzie mógł go pobrać. Może jest to spowodowane wynikiem aktualizacji pliku w sklepie. Niestety Ovi niewiele mówi na temat aplikacji poza błędęm, że plik jest niedostępny.
Wywiad z George Linardosem, wiceprezesem Nokii. O tym, czy Ovi Store świeci pustkami, Nokiach z Androidem, zarabianiu na darmowej nawigacji i o… pięknie Nokii.