Steve Jobs wygrał. Od jutra koniec Flasha na Androidzie
Dziś, 15 sierpnia, następuje pewien symboliczny moment – Flash dla Androida przestaje być wspierany przez Adobe, zablokowane zostaną również nowe instalacje z Google Play. Steve Jobs, który już lata temu mówił, że Flash jest dla mobilnego internetu ślepą uliczką, miał rację.
Lubię Operę. To taka przeglądarka, która nigdy nie była w czołówce popularności na desktopach, za to na urządzeniach mobilnych radzi sobie dobrze. Teraz pojawiłasię Opera 12. Szybka, lekka, z możliwością łatwiej zmiany motywów, ulepszoną (choć domyślnie wyłączoną) akceleracją sprzętową przez grafikę komputera, z obsługą takich bajerów, jak dostęp do hardware komputera bez dodatkowych wtyczek… Wszystko pięknie. Tylko ja się pytam co z tego?
Boot to Gecko od Mozilli - smartfony w cenach ficzerfonów już w tym roku?
Bardzo kibicuję Boot to Gecko, systemowi mobilnemu od Mozilli. Rozwija się on bardzo szybko, bo jeszcze przecież nie tak dawno usłyszeliśmy o projekcie po raz pierwszy. Boot to Gecko będzie, a właściwie już jest w fazie prototypów, w pełni opartym o standardy webowe i HTML5 systemem przeznaczonym zwłaszcza na rozwijające się rynki. Pierwsze urządzenia, które zobaczymy prawdopodobnie pod koniec 2012 lub na początku 2013 roku w Brazylii mają kosztować tyle, co ficzerfony, ale oferować pełne, smartfonowe doświadczenia.
Fundacja Mozilla bardzo chciała, by do końcowej specyfikacji standardu HTML5 nie trafiały zamknięte rozwiązania. Dlatego też promowała otwarty kodek VP8 od Google’a, by uniknąć stosowania H.264. Niestety, WebM i VP8 okazały się w jej oczach niewypałem. Z żalem, ale twórcy open-source’owego Firefoksa od teraz będą wspierać H.264.
Niepozorna gra w przeglądarce zwiastuje kłopoty dla App Store
Najnowsza wersja „Cut The Rope”, niepozornej gry dostępnej do tej pory tylko na iOS, jest zapowiedzią zmian, jakie czekają całą sieć wraz z upowszechnieniem standardu HTML 5. Zmian, które mogą wywrócić do góry nogami model biznesowy na przykład Apple.
Dlaczego Microsoft zignorował miliony potencjalnych klientów Windows Phone?
Wszyscy doskonale wiedzą jaka jest obecna sytuacja mobilnej wersji systemu przygotowanego przez Microsoft. W dobie dominacji iOS i Androida oraz (mimo wszystko) wciąż silnych Symbiana i BlackBerry OS, nowemu Windowsowi ciężko jest trafić do liczącej się grupy klientów, w rankingach popularności wciąż realnie rywalizującemu raczej z bada OS niż innymi wielkimi firmami. Gigant z Redmond musi więc zrobić wszystko, aby w jakikolwiek sposób zainteresować użytkowników smartfonów, zarówno tych obecnych jak i przyszłych, swoją wersją OS. Pomysłów na to było już mnóstwo – od intensywnej promocji medialnej, po rozdawanie urządzeń z tym systemem programistom, studentom czy nawet… niezadowolonym użytkownikom konkurencji. Wczoraj jednak MS zrobił coś, czego nie podjął się do tej pory żaden inny producent – umożliwił (teoretycznie) wszystkim przetestowanie swojego rozwiązania bez konieczności instalacji czy pobierania czegokolwiek – bezpośrednio z telefonu.
O zjawisku post-pc mówi i pisze się ostatnio wiele, ale w wielu przypadkach jest to tak naprawdę tylko bezproduktywne mielenie tych samych informacji, niejasnych teorii i prognoz. Czasami trafia się jednak rodzynek – taki jak na przykład najnowsza zapowiedź firmy VMware, która szykuje usługę, umożliwiającą uruchamianie dowolnych aplikacji na każdym urządzeniu obsługującym język HTML5. MS Excel na Androidzie albo Firefox na iOS? Wygląda na to, że to całkiem realne.
Google zrobił bardzo dziwny ruch – niemal strzał w stopę. Świat obiegła zaskakująca informacja – Google w ciągu kilku miesięcy przestanie w Chrome wspierać tag <video> dla H.264. Tłumaczenia są niejasne i mocno kontrowersyjnie. Szalonych decyzji gigant z Mountain View ciąg dalszy. O co chodzi? Dlaczego? Jaki jest cel?
Mimo, iż Apple coraz mocniej próbuje wyprzeć Flasha są dziedziny w których ten trzyma się dobrze. HTML5 jest wydajniejszy przy materiałach wideo, ale nie oferuje możliwości grania. A rynek gier flashowych jest prężny i ma się dobrze o czym świadczą liczby. Dorzucając do tego dodatkowe możliwości skupione wokół gier przeglądarkowych okazuje się, że rynek to nie tylko Zynga i Facebook.
Windows Phone 7 nadchodzi. Z wieloma brakami. Choć może to zalety.
Na 99% oficjalną datą premiery wielce oczekiwanego powrotu Microsoftu na rynek mobilnych systemów operacyjnych jest 11 października 2010 r. To właśnie na ten dzień Microsoft zwołał duży spęd medialny do Londynu. I pewnie wtedy oficjalnie zadebiutuje półkowa wersja Windows Phone 7 wraz z pierwszymi smartfonami. Na pierwszy rzut oka nowy mobilny OS Microsoftu wygląda na wielce wybrakowany. Jednak gdy przyjrzeć się bliżej pomysłowi na interfejs użytkownika, można zrozumieć, że braki niekoniecznie oznaczają wady.
Z informacji prasowej jaką dostaliśmy od Google’a: YouTube dla urządzeń mobilnych został uruchomiony w 2007 r. Na stronie m.youtube.com było wówczas dostępnych około 1000 filmów. Podczas gdy powstawały nowe możliwości dostępu do filmów, przeglądarki dla telefonów komórkowych miały wiele ograniczeń, które uniemożliwiały korzystanie w pełni z YouTube w wersji mobilnej. Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, użytkownicy serwisu chcą mieć dostęp do swoich ulubionych filmów, niezależnie od tego, gdzie się znajdują. To właśnie dlatego YouTube wprowadza nową, uaktualnioną wersję serwisu dla urządzeń mobilnych. Co nowego można znaleźć w serwisie m.youtube.com?
Wojna formatów wyświetlania interaktywnych treści w internecie wywołana przez Apple’a decyzją o niewspieraniu technologii Flash w swoich urządzeniach mobilnych prawie nikogo nie pozostawia obojętnym. Każdy ma swoje zdanie na ten temat: dla jednych to zamach na wolność internetu, dla innych walka o pełną kontrolę nad treściami wyświetlanymi na urządzeniach komputerowych, podczas gdy dla jeszcze innych nadzieja na wybawienie od szczególnie uciążliwej i obciążającej procesor i baterie przestarzałej technologii.
Krucjata Steve’a Jobsa przeciwko technologii Flash rozwijanej przez Adobe zdaje się przynosić pierwsze efekty. W wersji na iPada czołowe amerykańskie gazety „New York Times” i „Time” będą obsługiwać preferowany format przez Apple’a – HTML5.