TikTok ma pętlę na szyi. Ma ona niebieski kolor i 12 gwiazdek
TikTok pracuje nad rozbudową swojego zespołu, Europejskim Centrum Przejrzystości i Odpowiedzialności i rozwojem centrum danych tak, aby informacje o użytkownikach nie płynęły światłowodem za ocean czy do Chin. Chciałabym powiedzieć, że to gest uczciwości i odpowiedzialności, ale nie.
Dziennikarze punktowali TikToka, a ten ich szpiegował. Gruba afera z chińską społecznościówką
Gigant mediów społecznościowych mierzy się z kryzysem wizerunkowym. Chińskiemu ByteDance udowodniono, że za pomocą danych pozyskanych z TikToka, jego pracownicy śledzili amerykańskich dziennikarzy obnażających złe praktyki platformy.
Podduszali się do nieprzytomności na TikToku. Sąd zbada, czy algorytmy to promowały
Od lat Spider’s Web i inne media alarmują o patologicznych i niebezpiecznych wyzwaniach na mediach społecznościowych, których ofiarą padają najczęściej dzieci. Okazuje się, że ta patologia może być promowana przez algorytmy jednej z wiodących sieci społecznościowych na rynku. Konkretniej, TikToka.
Oracle na ostatniej prostej, by przejąć TikToka. W tym szaleństwie nie widać metody
Microsoft już nie jest stroną w negocjacjach o przejęciu TikToka. Oracle pozostał jedyną, ubiegającą się o to firmą. Problem w tym, że owa fuzja wygląda zupełnie inaczej niż pierwotnie planowano, a Oracle może stać się właścicielem gasnącego fenomenu.
W kolejce do przejęcia TikToka robi się tłoczno. Właśnie ustawił się w niej Oracle
Nie tylko Twitter i Microsoft chcą wykorzystać okazję do agresywnego przejęcia TikToka. W kolejce ustawił się najmniej spodziewany kandydat. Przejąć tiktokową młodzież chce… Oracle.
Próbowali to ukryć. TikTok wykorzystał lukę w Androidzie, by szpiegować użytkowników
W usługach online bardzo ważne jest zaufanie – wszak oddajemy ponoć w dobre ręce mnóstwo danych na nasz temat. TikTok właśnie udowadnia, że zaufania to on godzien nie jest.
Trump nieomal wbił sztylet w serce Xboxa. Ku mojej ogromnej satysfakcji
Tak się kończą układy z diabłem. Microsoft popierał wysoce nieetyczne biznesowo agresywne przejęcie TikToka przez amerykańską gospodarkę. Z podbitą mocnym smutkiem satysfakcją mogę teraz powiedzieć: karma wraca.
Będą dwa TikToki. Amerykanie dostaną swojego, a Polacy oczywiście chińskiego
Microsoft potwierdził dość niewiarygodną plotkę: trwają rozmowy, których celem jest przejęcie rozrywkowej sieci społecznościowej TikTok. Dziwnościom nie ma końca, bowiem w efekcie będą dwa TikToki: amerykański i ten u nas.
Trump: albo banujemy TikToka, albo go kupimy. W kolejce stoi już Microsoft
Microsoft w zasadzie zrezygnował z branży rozrywkowej, pozostając wyłącznie w jej ramach na rynku gier wideo. Doniesienia o próbach przejęcia słynnego TikToka są więc aż niewiarygodne. Sęk w tym, że pochodzą z dobrych źródeł.