REKLAMA

Nadchodzi nowy iPad mini? Analitycy kłócą się, czy Apple pokaże teraz małego iPada

Jutro w nocy naszego czasu odbędzie się event Apple o uroczej nazwie Scary fast. Odpowiednia otoczka marketingowa jest już zapewniona, na X (dawny Twitter) od rana trwa serduszkowanie wpisów oznaczonych tagiem AppleEvent, a my analizujemy ostatnie plotki, z których wyłania się chaos. Wynika z nich, że nowy iPad mini zostanie dzisiaj zaprezentowany. Albo nie zostanie.

Nadchodzi nowy iPad mini? Analitycy kłócą się, czy Apple pokaże teraz małego iPada
REKLAMA

Dawno nie było tak podzielonych zdań ekspertów jak w temacie dzisiejszych debiutów, bo to, że Apple pokaże nowy sprzęt jest pewne, ale nikt nie wie, co ostatecznie zostanie zaprezentowane.

REKLAMA

Najprawdopodobniej zobaczymy iMac'a z chipem M3, 14 i 16-calowego MacBooka Pro, również z tym chipem oraz całą paletę akcesoriów, które stracą złącze Lightning na rzecz jedynego słusznego złącza USB-C. Mowa tutaj o klawiaturze, myszce i trackpadzie. Tak twierdzi niezawodny Mark Gurman, który czasem wydaje się być lepiej poinformowany niż sam Tim Cook.

Z drugiej strony serwis MacRumors, który też szczyci się dużą dokładnością, podał właśnie, że do chińskiego urzędu certyfikującego produkty właśnie trafiło zgłoszenie dostawców akumulatorów zasilających urządzenia Apple'a. To standardowa praktyka wymagana przepisami, żeby dać dane o akumulatorach przed wprowadzeniem ich do sprzedaży.

W tym wniosku znalazły się akumulatory do produktów wymienionych przez Gurmana, czyli 24-calowy iMac, 14 i 16-calowy MacBook Pro, Magic Mouse, Magic Keyboard oraz Magic Trackpad oraz dla iPada mini. I tutaj pojawia się wspomniana wyżej rozbieżność.

Więcej o sprzętach Apple przeczytasz w:

Nowy iPad mini zadebiutuje 30 października?

Obecna generacja została pokazana w 2021 roku, więc patrząc na cykl życia produktów, jak najbardziej przydałoby się jej odświeżenie. Polegałoby na zmianie złącza z Lightning na USB-C, procesora z A15 Bionic na A16 Bionic (choć użytkownikom maży się M1 lub M2) i usprawnieniach technicznych.

Apple kocha pieniądze, a zmiana złącza jest na tyle istotna, że nowi klienci zainteresowani iPadem tej wielkości będą woleli poczekać na wersję z USB-C, niż kupować generację z wtyczką, która nie ma już przyszłości.

REKLAMA

Jeżeli ucieszyliście się, że dostawcy składają zgłoszenie w sprawie nowych akumulatorów, bo dostrzegliście szansę na poprawę czasu ich działania poprzez zwiększenie pojemności, to mam dla was smutną informację. Nowe akumulatory są identyczne jak poprzednie. Nic się nie zmieniło pod kątem pojemności, więc cała nadzieja w tym, że nowe chipy są oszczędniejsze w kwestii zapotrzebowania na energię.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA