W dnie oceanu znaleźli dziwne otwory. Wyglądają, jakby zrobił je człowiek, ale nigdy go tam nie było
Wszędzie zwykłe piaszczyste dno. Nagle pojawia się seria otworów wyglądających na wykonane przez człowieka. Umieszczone są w linii prostej, w równych odstępach, wyglądają jak dość nietypowe twory wykonane np. do instalacji jakiegoś urządzenia. Problem w tym, że żadnej instalacji tam nigdy nie było.
Taki właśnie widok zauważył jeden z automatycznych dronów obsługiwanych przez naukowców z National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) i operujący przy dnie oceanicznym na środku Atlantyku. Co ważne, nie jest to pierwszy raz - już wcześniej otwory tego typu obserwowano w tym regionie, jednak także i wtedy nie udało się ustalić kto lub co je wykonało.
Szkopuł polega jednak na tym, że przypadkowo bez wiedzy organizacji za bardzo nie miałby kto wykonać takich fascynujących otworów. Jakby nie patrzeć znajdują się one na głębokości ponad 2,7 kilometra. Bez profesjonalnego sprzętu człowiek się tam nigdy nie dostanie.
Może to UFO?
Być może w toku badań okaże się, że to właśnie po dnie oceanicznym chodzą przedstawiciele obcych cywilizacji (kto powiedział, że zaawansowane cywilizacje na swojej planecie nie żyją np. w globalnym oceanie wody i nie potrzebują do życia wysokich ciśnień. Jakby nie patrzeć, niejednokrotnie piloci amerykańscy nagrywali niezidentyfikowane obiekty latające, które z potężnymi prędkościami wykonywały gwałtowne zwroty podczas lotu w powietrzu, aby ostatecznie zniknąć w wodach oceanicznych.
Być może właśnie wtedy docierając do dna pozostawiły po sobie ślady.
Żarty jednak na bok. Otwory w dnie oceanicznym, najprawdopodobniej wykonane przez żyjące w tych warunkach jakieś nietypowe zwierzę, zostały sfotografowane w ramach tegorocznej misji Voyage to the Ridge, w ramach której naukowcy chcą uzyskać choćby podstawowe informacje o ekosystemie otaczającym głębiny wokół podwodnego Grzbietu Śródatlantyckiego. Jak na razie pochodzenie tajemniczych otworów pozostanie nieznane, ale dzięki temu uświadamia nam, że nie musimy zapuszczać się w przestrzeń kosmiczną w poszukiwaniu tajemnic. Mnóstwo mamy ich jeszcze na naszej własnej planecie.