REKLAMA

Xiaomi robi własny telefonem z klapką, ale nie odrobiło lekcji i powiela błędy konkurencji

Xiaomi ma już swojego klona Samsunga Galaxy Z Fold 2, teraz chce mieć swojego klona Galaxy Z Flip. Szkoda tylko, że kopiując poczynania swojego arcyrywala kopiuje też jego największe błędy.

Xiaomi pracuje nad własnym telefonem z klapką
REKLAMA

Do sieci przedostały się grafiki pochodzące z wniosku patentowego, złożonego rzekomo już jakiś czas temu przez Xiaomi. Pokazuje on, że Xiaomi w swoim dziale badań i rozwoju od dawna pracuje nad własnym smartfonem z klapką.

REKLAMA

Xiaomi z klapką, czyli „ej Samsung, daj spisać pracę domową, ale tak, żeby facetka się nie skapnęła”.

Na grafikach udostępnionych przez 91mobiles Xiaomi z klapką wygląda na delikatnie zmienioną kopię Samsunga Galaxy Z Flip. Dokładnie tak samo, jak Xiaomi Mi Mix Fold był delikatnie zmienioną kopią Samsunga Galaxy Z Fold. Możemy się nawet założyć o drobną sumę, że to, na co patrzymy, zadebiutuje na rynku jako Mi Mix Flip.

Xiaomi z klapką
Xiaomi z klapką. Źródło: 91mobiles

O ile bardzo się cieszę, że na rynku za jakiś czas może przybyć składanych smartfonów, tak smuci mnie, że Xiaomi – kopiując w bezczelny sposób design Galaxy Z Flipa – powiela też jego największą bolączkę.

Otóż Xiaomi z klapką będzie miał na pokrywie tak samo miniaturowy ekran, jak Galaxy Z Flip. Ba, jeśli Xiaomi Mi 11 Ultra byłby tu jakąś wskazówką, obstawiałbym, że będzie to ten sam panel, co w największym smartfonie Chińczyków: ekran OLED o przekątnej 1,1”, żywcem wyjęty z opaski Xiaomi Mi Band.

Xiaomi z klapką. Źródło: 91mobiles

Problemem tego wyświetlacza nie będzie jednak jego jakość, lecz rozmiar. Samsung Galaxy Z Flip ma tam mały zewnętrzny wyświetlacz, że nadaje się on w zasadzie wyłącznie do wyświetlania godziny. Nie przeczytamy na nim powiadomienia, sterowanie muzyką jest utrudnione, w zasadzie nie przydaje się on zanadto w codziennym użytku. Samsung ma zresztą tego świadomość, bo nadchodzący Galaxy Z Flip 3 ma mieć znacznie większy zewnętrzny wyświetlacz, który będzie o wiele bardziej użyteczny.

Xiaomi z klapką. Źródło: 91mobiles

I jeśli tak samo będzie z nadchodzącym składakiem Xiaomi, to – podobnie jak w przypadku składaka Samsunga – również do komfortowej obsługi tego urządzenia niezbędny będzie smartwatch, aby móc podglądać i reagować na powiadomienia, bez konieczności każdorazowego otwierania klapki.

Xiaomi z klapką. Źródło: 91mobiles

Oczywiście w przypadku Xiaomi ten problem można rozwiązać relatywnie niewielkim kosztem. W przeciwieństwie do Samsunga, którego najtańszy zegarek kosztuje jakieś 800 zł, a najdroższe trzy razy tyle, Xiaomi ma w portfolio dwa smartwatche z dużymi ekranami, które kosztują mniej niż 500 zł. Ewentualna dopłata do smartwatcha nie byłaby więc bolesna, a wręcz nie byłbym zdziwiony, gdyby Xiaomi w przedsprzedaży dorzucał je gratis.

Xiaomi z klapką. Źródło: 91mobiles

To oczywiście jednak tylko spekulacje, wszak nie wiemy nawet, czy Xiaomi z klapką naprawdę powstaje. To, co pokazują rendery od 91mobiles, to ledwie grafiki wyciągnięte z wniosku patentowego, a projekt równie dobrze mógł być dawno porzucony i zapomniany.

REKLAMA

Xiaomi z klapką na pewno powstanie.

Osobiście jestem jednak zdania, że Xiaomi od dawna pracuje nad własnym smartfonem z klapką, a sam fakt wycieku tych grafik może wskazywać na względnie rychłą prezentację. Samsung zaraz pokaże trzecie wcielenie swoich składanych smartfonów. Jako arcyrywal Koreańczyków Xiaomi nie może sobie pozwolić na to, by nie mieć w portfolio jakieś odpowiedzi na poczynania Samsunga. Po prostu nie może.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA