REKLAMA

Samsung Galaxy S21(+) na pierwszym filmie i to z wynikami z Geekbench 5

Do premiery smartfonów z rodziny Galaxy S21 zostało jeszcze trochę czasu, ale do sieci trafiło już wideo prezentujące jeden z nich w akcji. Sprzęt został przepuszczony przez benchmark Geekbench 5.

11.12.2020 20.12
samsung galaxy s21 plus geekbench 5 wideo
REKLAMA

Co prawda autor nagrania umieszczonego na kanale RandomStuff 2 jest przekonany, iż opisywany przez niego telefon to Galaxy S21, to w sieci są głosy, że tak naprawdę to Galaxy S21+. Niezależnie jednak od tego, jaką finalnie nazwę będzie nosił ten konkretny sprzęt, mamy tu do czynienia najpewniej z jednym z prototypów jednego z kolejnych topowych smartfonów koreańskiej firmy, który pojawił się teraz nie na renderach, tylko na wideo.

REKLAMA

Pod względem designu nie zmieniło się tu nazbyt wiele względem smartfonów z linii Galaxy S20, a do tego na urządzeniu widać czarne naklejki. Umieszczono je na nim zapewne po to, by ukryć wybite numery, które mogłyby pomóc w identyfikacji osoby odpowiedzialnej za ten wyciek. Widać jednak, że Galaxy S21(+) ma, tak jak wskazywały na to przecieki, bardzo wąską ramkę nad ekranem i ekran typu Infinity-O z dziurką na aparat do selfie (czyli jednak bez obiektywu pod ekranem).

Wyświetlacz jest przy tym płaski i nie ma zaokrągleń. Wygląda na to, że ramka telefonu też jest płaska i jedynie delikatnie ścięta (co zapewne jest jedynie dziwnym zbiegiem okoliczności i nie jest wcale związane z tym, że Apple w swoich iPhone’ach powrócił do kanciastych boków). Możliwe jest też oczywiście to, że smartfon dostępny w sklepach będzie miał inne krawędzie niż prototyp, skoro np. plecki z wystającymi garbami wyglądają tu na niedokończone.

Pojawiają się też pierwsze informacje o specyfikacji Galaxy S21(+).

Najnowszy przeciek jednak potwierdza układ obiektywów w aparacie głównym, o którym już wspominano w sieci — będą to trzy oczka, które podobno mają robić zdjęcia o wielkość 64 Mpix, 12 Mpix i 12 Mpix. Urządzenie mają napędzać przy tym w zależności od wersji procesory Exynos 2100 lub Qualcomm Snapdragon 888 wraz z 8 GB RAM-u oraz 128 GB pamięci wewnętrznej. Ekran ma być odświeżany w 120 Hz.

REKLAMA

Oprócz tego nadchodzący telefon ma być wyposażony w ogniwo o pojemności 4000 mAh, które będzie można ładować z mocą 25 W, aczkolwiek w pudełku znajdzie się ładowarka o mocy 15 W (jeśli w ogóle takowa się pojawi — co wcale nie jest takie pewne). Wszystkimi podzespołami ma zarządzać system Android 11 z nakładką One UI 3.0. Na pokładzie nie zabraknie też z pewnością modułu 5G.

A jak smartfon Galaxy S21(+), który ma mieć premierę 14 stycznia, radzi sobie z benchamarkami? Jaką dokładnie specyfikację ma egzemplarz widoczny na wideo, nie wiemy, ale autor klipu uruchomił na nim benchmark Geekbench 5. Dzięki temu wiemy, że urządzenie osiąga wyniki 1115 podczas pomiarów pojedynczego rdzenia oraz 3326 punkty w teście wielordzeniowym.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA