Lista największych przebojów Trójki wjechała na Spotify. Przygotowali Mann i Trzaskowski
W usłudze Spotify jest już dostępna playlista piosenek, która została puszczona wspólnie przez Wojciecha Manna i Rafała Trzaskowskiego. Zamiast politycznych sporów i przepychanek możemy się… odprężyć.
Nie jest zbyt odkrywczym zauważenie, że Polską targa aktualnie wielki kryzys polityczny i gospodarczy. Zamiast skupiać się na walce z suszą, zarazą i związanymi z nimi ogromnymi wyzwaniami jesteśmy uwikłani w zażarty spór polityczny, w którym każda ze stron – wraz ze swoim elektoratem – uważa tą drugą za prawdziwych wrogów w walce o sprawiedliwość, wolność i dobrobyt.
Nieco odświeżającym elementem kampanii prezydenckiej była wspólna audycja radiowa Wojciecha Manna i kandydującego na urząd prezydenta Polski Rafała Trzaskowskiego. Pierwszy z panów to absolutna legenda analogowego radia, która – po odejściu z targanego wieloma problemami Programu Trzeciego Polskiego Radia – coraz sprawniej radzi sobie w cyfrowym medium. Drugi na dziś pełni funkcję prezydenta Warszawy, choć ma nadzieję na wspomniany swoisty awans.
Mann i Trzaskowski na Spotify. Posłuchaj ulubionych piosenek obu panów.
Pragniemy z całą stanowczością podkreślić, że nasze zwrócenie uwagi na to wydarzenie nie może być interpretowane jako pochwała czy poparcie tego kandydata. Umiejętność korzystania z nowoczesnych środków masowego przekazu czy ciekawy gust muzyczny nie mają żadnego przełożenia na kompetencje do sprawowania tej niezwykle odpowiedzialnej funkcji. Nie mamy wątpliwości, że wspólna audycja obu panów miała na celu, między innymi, ocieplenie wizerunku pana Trzaskowskiego, co z pewnością mu się przyda w kampanii wyborczej. Spider’s Web nie rekomenduje żadnego z kandydatów.
Na całe zdarzenie zwracamy uwagę z dwóch powodów. Po pierwsze, to poniekąd ciekawe jakie piosenki rekomendują nam obaj panowie. Szczególnie pan Mann, którego ja – autor niniejszego newsa – ubóstwiam za polecenie mi wielu cudownych płyt, których słucham do dziś oraz za bardzo inteligentne poczucie humoru, które mi bardzo odpowiada. Jak podejrzewam, wielu z was ma podobne zdanie i z przyjemnością i zainteresowaniem sprawdzi jakie muzyczne cegiełki od tego sympatycznego jegomościa tym razem umilą nam weekend.
Po drugie, sama forma prowadzenia kampanii jest również ciekawa i godna odnotowania, niezależnie od naszych poglądów politycznych. Opozycja, rząd, prawica, lewica… nieważne na którą opcję polityczną spojrzymy, można odnieść wrażenie, że sztaby wyborcze poszczególnych ugrupowań i frakcji postrzegają Internet głównie jako kolejną tubę propagandową. Którą najlepiej wykorzystać przez wynajmowanie tak zwanych trolli, masowo za nich spamujacych sieć (dez)informacją.
Zwrócenie uwagi na wyborcę, który zamiast wylewać żółć, niechęć i nienawiść na forach korzysta z Internetu w celach pozyskiwania informacji i w poszukiwaniu rozrywki nieco wyższych lotów jest miłą odmianą i godne odnotowania. Mamy nadzieję, że pan Trzaskowski ma więcej do zaoferowania niż tylko rozpoznanie autorytetu muzycznego pana Manna i umiejętność rozpoznania, że nowoczesny internauta korzysta z usług mediów strumieniowanych. To jednak pozostawimy już waszej ocenie i mediom komentującym politykę.
My już kończymy z mędrkowaniem i pozostawiamy was z przygotowaną przez Manna i Trzaskowskiego playlistą. Dominuje w niej klasyka muzyki rockowej, co prawdopodobnie nie będzie odpowiadało części z naszych czytelników. Mojemu gustowi akurat odpowiada to bardzo – i już wiem co dziś po pracy będzie u mnie leciało na słuchawkach.