REKLAMA

Jest świat, w którym Windows 10 Mobile wciąż żyje i ma się dobrze

Dlaczego, mimo agonii, Windows 10 na telefonach nadal znajdują się firmy, które chcą produkować telefony z tym systemem operacyjnym? Odpowiedź tkwi w ułomności Androida.

Pekao w smartfonach z Windows 10
REKLAMA
REKLAMA

Już nawet Microsoft nie produkuje telefonów z Windows 10, choć zarzeka się, że system ten nadal będzie obsługiwał urządzenia tego typu i tak zwany Windows 10 Mobile nigdzie się nie wybiera. Konsumenci w zasadzie nie kupują już telefonów z tym systemem operacyjnym, nie licząc wąskiej grupki entuzjastów.

Tymczasem kolejne i kolejne firmy wyrażają chęć produkowania telefonów z tym systemem. Samobójcy, którzy chcą obniżyć wartość swoich przedsiębiorstw z jakichś biznesowych względów? Ta teoria spiskowa nie trzyma się kupy. Co więc właściwie nimi kieruje?

Windows 10 Mobile dla firm.

Kilka malutkich firm próbowało sprawdzić popyt na konsumenckie telefony z Windows 10. Co prawda żadna z nich nie zaprezentowała urządzenia imponującego w jakikolwiek sposób, ale dla wygłodniałych fanów Windows 10 powinno to wystarczyć. Tyle że, jak się okazuje, fanów tych brakuje. Bo za każdym razem sprawdzanie popytu odbywało się przez sondowanie za pomocą Kickstartera czy Indiegogo. Żadna z propozycji nie zebrała odpowiednich funduszy, a w niektórych przypadkach zbiórki zbierały po raptem kilka tysięcy dolarów.

Zupełnie inaczej to wygląda jeśli chodzi o telefon dla firm. Takie urządzenie postanowił zbudować HP, a więc firma mająca olbrzymią ekspertyzę w tworzeniu rozwiązań dla korporacji. Firma rozważała wszystkie możliwe opcje wybierając platformę operacyjną dla swojego korpo-telefonu.

iOS oczywiście nie wchodził w grę, a Android… no cóż, HP twierdzi, że Google nie był w stanie zapewnić infrastruktury niezbędnej do zarządzania flotą telefonów i zabezpieczającej firmowe dane. HP musiałby stworzyć własną, lub wybrać Windows mający to w standardzie. A Elite x3 przeznaczony jest dla użytkownika, który raczej ma w nosie brak Snapchata czy Tindera na swoim służbowym telefonie. Za to wszystkie biznesowe i sieciowe rozwiązania HP, i jego partnerów, są dostępne w wersji dedykowanej Windows 10.

Elite x3 w skali wszystkich telefonów na rynku sprzedaje się gorzej niż marnie. Firma jest jednak zadowolona z wyników, bo rozlicza go w swoich księgach jako ultramobilny PC dla firm. A w tej skali setki czy nawet dziesiątki tysięcy sprzedanych urządzeń to sukces. Z początku ów telefon miał wręcz być dostępny tylko w sprzedaży B2B, w ostatniej chwili zmieniono decyzję.

HP Elite x3 to urządzenie ekskluzywne. Wileyfox chce firmom zaprezentować urządzenie masowe.

Jestem przekonany, że nie znacie marki Wileyfox (wnioskuję po samym sobie). Marka ta jest jednak rzekomo relatywnie popularna w Wielkiej Brytanii. Firma ta do tej pory tworzyła solidne i niedrogie telefony z Androidem dla konsumentów. Zgaduję po tym co wyczytałem w Sieci, że to taki brytyjski odpowiednik naszego rodzimego myPhone’a.

Teraz Wileyfox chce zaistnieć na rynku firmowym więc wprowadza telefon z Windows, nie z Androidem. Tłumaczy swoją decyzję bardzo podobnie co HP. Telefony z Windows w przypadku firm kupujących ich na tysiące, są tańsze w utrzymaniu, zarządzaniu i są bezpieczniejsze – jak twierdzą ich producenci – od odpowiedników z Androidem na pokładzie.

Techniczne szczegóły na temat telefonu tej firmy nie są jeszcze znane, ale ma on oferować „wiele za niewiele”. Telefon ten więc będzie uzupełniał Elite’a x3 będąc dla niego znacznie tańszą alternatywą. Taki duchowy spadkobierca Lumii 650, jakbym miał zgadywać. Telefon ma też mieć „pojemny akumulator”.

Entuzjastom telefonów z Windows 10 to już nie pomoże, lecz dla Microsoftu pozostaje bardzo istotne.

Nie zrywajcie się z krzeseł z pieśnią na ustach i transparentami „Windows 10 Mobile żyje”! Wileyfox to firma, która rocznie sprzedaje raptem dwa miliony urządzeń z Androidem. To relatywnie mały producent, dla którego sprzedaż 50 tys. telefonów z Windowsem oznaczać będzie komercyjny sukces. Nie zwróci to jednak uwagi twórców aplikacji konsumenckich, bo dla nich to śmieszne liczby.

Jest to jednak istotne dla samego Microsoftu.

Dlaczego właściwie Windows 10 Mobile jest utrzymywany? Sama odpowiedź „bo możemy, bo to tanie, skoro i tak rozwijamy Windows 10 na inne urządzenia” nie jest w pełni satysfakcjonująca. Na szczęście Microsoft zdążył ją już rozwinąć. Firmie zależy na testowaniu Windows 10 w połączeniu z procesorami ARM i modułami 3G / LTE. Pula klientów zebranych przez takie firmy jak HP, Alcatel, Vaio czy Wileyfox to dostateczna próba badawcza.

Nauka ta zostanie jednak wykorzystana przede wszystkim do oferowania smartbooków z procesorami ARM i Windows 10 oraz do rozwijania na razie dość mgliście zarysowanej idei komputera komórkowego. Powrotu Windowsa jako bycia istotną siłą na rynku telefonów, przynajmniej na razie, nie należy się spodziewać.

REKLAMA

ZOBACZ: LUMIA 950 - RECENZJA półtora roku po premierze. Czy warto ją jeszcze kupić?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA