REKLAMA

Nowa Opera Max pozwoli bezkarnie oglądać YouTube'a i Netfliksa na smartfonie

Jeszcze nie tak dawno temu korzystanie z danych mobilnych oznaczało wysokie rachunki. Dziś sytuacja wygląda znacznie lepiej, ale jest jeden obszar, w którym nadal trzeba się mocno ograniczać jeśli nie dysponuje się nielimitowanym planem. Mowa tu o strumieniowaniu filmów. Nowa Opera Max chce to zmienić.

Nowa Opera Max pozwoli bezkarnie oglądać YouTube’a i Netfliksa na smartfonie
REKLAMA
REKLAMA

Jeśli choć raz zatraciłeś się w YouTube korzystając z danych mobilnych, na pewno wiesz jak szybko potrafi wyparować pakiet Internetu. Jest to szczególnie bolesne podczas podróży, gdzie zawsze czasu jest pod dostatkiem, ale limity danych potrafią studzić zapał w konsumpcji mediów. Tak jak wiele osób nie ogranicza się już przy streamingu muzyki, tak strumieniowanie filmów to zupełnie inna bajka.

Wystarczy powiedzieć, że Netflix w godzinach szczytu odpowiada za 36% ruchu w całym amerykańskim Internecie. YouTube to kolejne 15%. Przesył wideo jest więc wymagający na wielu płaszczyznach, zwłaszcza w dobie rozwoju materiałów 4K.

Dlatego powstała Opera Max

Opera Max to aplikacja do zarządzania danymi i oszczędzania transferu. Zadebiutowała w lutym 2014, ale dotychczas była mniej zaawansowanym narzędziem. Umożliwiała bowiem kompresję głównie tekstu i zdjęć, a więc sprawdzała się przy Facebooku i Instagramie. Wraz z najnowszą aktualizacją aplikacja nauczyła się również kompresować wideo HTTPS w serwisach YouTube i Netflix. Opera pracuje obecnie nad wsparciem kolejnych serwisów.

Pomysł jest godny uwagi nie tylko z uwagi na oszczędność pieniędzy, ale też czasu. Na kiepskim łączu odchudzone filmy buferują się szybciej. Opera obiecuje, że każde 100 MB kompresuje do 30 MB bez widocznej utraty jakości. Z tego względu aplikacja jest warta uwagi nawet dla osób, które korzystają z nielimitowanego planu. Opera Max może zaoszczędzić sporo frustracji zwłaszcza w podróży, kiedy zasięg między miastami bywa tragiczny, a o LTE (czy nawet 3G) można pomarzyć.

Statystyki i monitorowanie

Opera Max umożliwia też monitorowanie transferu z podziałem na poszczególne aplikacje. Jeśli któraś pożera podejrzanie dużo danych, można ją zablokować. Aplikacje pozwala również śledzić statystyki. Twórcy aplikacje zapewniają również, że Opera Max nie analizuje, ani nie przechowuje poufnych danych.

REKLAMA

Nową aplikację Opera Max możesz pobrać za darmo ze sklepu Google Play. Wymagany jest Android w wersji minimum 4.0.

* Zdjęcie w nagłówku: Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA