REKLAMA

Czterech graczy przed TV to niesamowita siła Minecrafta dla PlayStation 4 – recenzja Spider’s Web

-Co? Minecraft na PlayStation 4? Bez sensu, w to się gra tylko na komputerze – takie podejście pokutuje w przypadku wielu tytułów, które zatarły barierę między komputerami osobistymi i konsolami. Don’t Starve oraz Diablo 3 są tego najlepszymi przykładami. Minecraft, podobnie jak konsolowe Reaper of Souls, może być ułomną wersją swojego PC-towego odpowiednika, ale nic nie poradzicie na to, że gra z padem w ręku daje więcej frajdy. Herezja? W takim razie nie próbowaliście co-opa.

Czterech graczy przed TV to niesamowita siła Minecrafta dla PlayStation 4 – recenzja Spider’s Web
REKLAMA
REKLAMA

Jaka jest największa siła konsol? Oczywiście zaraz po braku problemów z wymaganiami sprzętowymi, wygodzie, łatwości obsługi czy wykorzystaniu kontrolera?

Nie, nie mówimy o darmowych grach w ramach Games with Gold/PlayStation Plus. Chodzi oczywiście o kanapowy tryb dla wielu graczy. Możliwość zabawy wspólnie ze znajomymi, ramię w ramię i przed jednym telewizorem to zupełnie inna jakość, niżeli słuchanie, jak na serwerze Hiszpan przekrzykuje się z Rosjaninem, kto co zrobił matce oponenta.

Minecraft: PlayStation®4 Edition_20140905153843

Weźcie ogromny, generowany losowo i pozbawiony barier świat. Ten jest co prawda stworzony z grubo ciosanych, kwadratowych brył, lecz wzorem klocków LEGO da się z niego wyrzeźbić niemal wszystko, rozpoczynając od obskurnej lepianki, przez drewniane domostwo, na ogromnym pałacu kończąc.

Surowce, rzemiosło, walka, prowadzenie gospodarstwa, ogrodnictwo czy konstruowanie zaawansowanych, wymagającym energii do działania modeli – Minecraft oferuje kreatywnym jednostkom niemal nieograniczoną swobodę w eksploracji, konfrontacji oraz tworzeniu. Teraz dodajcie do tego grupę znajomych przed jednym ekranem.

Minecraft: PlayStation®4 Edition_20140912110025

Tryb kanapowego co-opa do 4 graczy to największa zaleta konsolowego Minecrafta, której mogą pozazdrościć komputerowi gracze.

Oczywiście ci mają tradycyjny tryb wieloosobowy, obecny również na konsolach, ale uwierzcie mi – nic nie daje takiej frajdy, jak wspólne kształtowanie wirtualnego świata w grupie bliskich znajomych. Kooperacja czy rywalizacja? To już zależy tylko od graczy.

Minecraft: PlayStation®4 Edition_20140906184803

Walki gladiatorów, atakowanie swoich siedzib, wspólne budowanie warowni, wykradanie skarbów czy podział regionu na kwadratowe księstwa – jedyną barierą dla tego trybu jest wyobraźnia znajomych. No i oczywiście rozmiar telewizora. Ekran podzielony na cztery równe części początkowo może przyprawiać o kwadratowe zawirowania głowy.

Nawet mimo tego, wspólna zabawa ze znajomymi to największa radość, jaką kiedykolwiek dał mi Minecraft. W wersję na komputery osobiste pograłem jedynie chwilę. Na konsoli wsiąkłem na dobre, razem z przyjaciółmi. Nawet osoby psioczące na jakość grafiki oraz pozorną miałkość tego tytułu po chwili wpadały po uszy w ogrom możliwości oraz poczucie autentycznej wolności, tak rzadkie w dzisiejszych grach.

Oczywiście posiadacze konsol mogą pozazdrościć komputerowym graczom modów, które stanowią niezwykle ważną część środowiska Minecraft.

W tym obszarze to edycja PC wiedzie prym, czego nie można przemilczeć. Ulepszenia graficzne, nowe potwory, nowe przedmioty czy całe systemy konstrukcyjne – na PlayStation 4 nigdy tego nie uświadczycie, co dla wielu „żyjących Minecraftem” osób może być nie do pomyślenia.

Minecraft: PlayStation®4 Edition_20140905221905

Nie dla takich klientów przeznaczona jest jednak edycja dla PS4 oraz XONE. Od samego początku czuć, że konsolowa wersja gry jest stworzona po to, aby dawać graczom frajdę. Podobnie jak w przypadku uproszczonego Diablo 3 w Ultimate Evil Edition, to nieskrepowana rozgrywka jest priorytetem, nie setki możliwości i dodatków.

Co ważne, Minecraft w wersji na konsole nowej generacji idealnie nadaje się dla zupełnie nowych, niezaznajomionych z fenomenem graczy.

Tytuł jest przetłumaczony na język polski. Co ważniejsze, gra posiada świetny samouczek oraz obszar testowy. Jeżeli dotychczas nie potrafiłeś odnaleźć się w kwadratowym świecie receptur, kombinacji i możliwości – ta edycja jest jak znalazł. Każdy przedmiot został tutaj opisany, każda czynności wytłumaczona, a ikony sterowania nie pozwalają pogubić się nawet na moment.

Minecraft: PlayStation®4 Edition_20140905221202

Na uwagę zasługują również ekrany ekwipunku, tworzenia, wykuwania czy warzenia mikstur, dostosowane do ograniczonych możliwości kontrolera. Rzemiosło jest naprawdę przyjemne. Na skutek gotowych receptur tworzy się znacznie szybciej, niż w wersji PC. Kolejne udogodnienie, na które „weterani” mogą kręcić nosem, ale początkujący gracze będą zachwyceni.

Bez wątpienia mogę napisać, że edycja na PlayStation 4 to najbardziej przyjemna wersja Minecrafta, z jaką dotychczas miałem kontakt.

REKLAMA

Oczywiście mówimy o tworze obdartym z części możliwości oddanych komputerowym graczom, ale w zamian dostajemy świetny tryb rozgrywki. Żmudne, smutne, nudne i samotne rozbijanie kwadratowych elementów wcale nie musi takie być, kiedy ma się obok paczkę znajomych. Dopiero wtedy Minecraft rozwija swoje skrzydła, dając ogromne pokłady frajdy.

Edycja dla Xboksa One oraz PlayStation 4 to świetna oferta dla osób, które uwielbiają zabawę w kooperacji. Za małe pieniądze dostajemy ogromne możliwości, brak internetowych oszustów oraz rozgrywkę z przyjaciółmi przed jednym ekranem. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Chociaż Minecraft ma już 5 lat na karku, dopiero teraz nie mogę się od niego oderwać.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA