Smartfony miały uratować Sony, tymczasem ciągną go w dół
Po wykupieniu się z joint-venture z Ericssonem, wydawało się, że mobilny biznes Sony będzie tym, który podniesie całą firmę z finansowych kolan. Sony wyszedł z mocnymi smartfonami na rynek, zdobył spore grono medialnych wielbicieli (szczególnie w Polsce), by... po początkowych wzrostach popaść w sprzedażowy marazm.
Zamiast obiecanych kilka miesięcy wcześniej 50 mln, Sony mówi teraz, że sprzeda 43 mln smartfonów w tym roku. Zamiast zysków na sprzedaży smartfonów, najprawdopodobniej mobilny biznes Sony zakończy rok ze stratą. W zakończonym na koniec marca rozliczeniowym roku Sony sprzedał 39 mln smartfonów. Zapowiadany roczny wzrost na poziomie 4 mln sztuk na nikim wrażenia zrobić nie może.
I jest problem,
ponieważ biznes smartfonowy miał być tym segmentem, który poniesie sprzedaż całej firmy. Tymczasem w kwartale zakończonym w czerwcu dodatni wynik sprzedażowy trzyma... sprzedaż gier oraz filmów.
Dla Sony pod kierownictwem Kazuo Hirai, smartfony miały być centrum biznesowego odrodzenia japońskiego giganta. Spinają one bowiem inne produkty i usługi, które są w ofercie Sony: z jednej strony telewizory i aparaty foto, a z drugiej usługi cyfrowej rozrywki, czyli gry i filmy.
Tymczasem dzisiaj analitycy zadają medialne pytania, czy Sony w ogóle zamierza dalej inwestować w produkty rynku medialnego! Przedstawiciele Sony odpowiadają, że owszem, ale rewizja planów będzie gruntowna:
- zmniejszone zostanie portfolio smartfonów,
- tempo wydawania na rynek nowych smartonów będzie obniżone,
- zoptymalizowana ma być dystrybucja smartfonów, co najprawdopodobniej oznacza, że z niektórych lokalnych rynków mobilne produkty Sony znikną.
Wygląda to na bardzo poważną zmianę strategii, która niestety nie wróży niczego dobrego. Na 'pocieszenie' dla Sony, japońska firma nie jest jedyną, która ma poważną smartfonową zadyszkę. Samsung zmaga się dziś z podobnymi problemami cięcia prognoz i wyników, choć pamiętajmy, że Koreańczycy sprzedają 8 razy więcej smartfonów niż Sony.
Niemniej jednak sytuacja mobilnego oddziału Sony jest poważna - Japończycy nie odbierają klientów Samsungowi i Apple, a tracą na rzecz atakujących od dołu producentów chińskich na czele z: Huaweiem, Lenovo i Xiaomi.