Zbudowano pierwszy miecz świetlny . Kto zostanie rycerzem Jedi?
Nie znam dokładnego profilu czytelników Spider’s Web, ale podejrzewam, że wśród nich jest wielu fanów Gwiezdnych Wojen. Do nich kieruję swoje pytanie: kto z Was chciał mieć prawdziwy miecz świetlny? Teraz Wasze młodzieńcze (lub dziecięce, jak moje) marzenia mogą się częściowo spełnić!
Na Youtubie pojawił się film autorstwa użytkownika styropro, który sam określa się jako „koleś, który własnoręcznie zrobił laser”. Testuje on swój ostatni wynalazek, czyli rękojeść ze zainstalowanym w środku laserem i próbuje za jego pomocą zniszczyć kartę papieru, taśmę, piłeczkę do ping-ponga, patyczek i kilka innych rzeczy. Wiem, że lista ta nie wygląda tak okazale, jak ciało rycerza Jedi lub lorda Sith, ale cóż – nie od razu Rzym zbudowano.
Wspomniany miecz używa diody laserowej 9mm 450nm pochodzącej z projektora DLP oraz dwóch akumulatorów o pojemności 18650 mAh każdy. Moc lasera to 3000 mW lub prościej mówiąc 3 W. Całość włożono w zgrabną rączkę i voila, gotowe! Autor podkreślił, że to najmocniejszy ręczny laser, który trzymał kiedykolwiek w rękach. Oczywiście długość wiązki nie jest regulowana jak na filmie, w końcu to skupione, ale jednak światło. Uzyskanie ostrego zakończenia lasera byłoby raczej niemożliwe
Trzeba przyznać, że nie jest to broń zabójcza jak miecz świetlny, ale podejrzewam, że i tak wielu z Was chciałoby go mieć. W Stanach w pełni legalne jest jego posiadanie, podejrzewam (acz nie jestem pewien!), że tak samo jest w Polsce. Jeśli kiedyś wejdziecie w jego posiadanie, pamiętajcie, że jest to niebezpieczna zabawka. Autor wyżej umieszczonego filmu wie o tym, więc informuje, że podczas kręcenia go miał na sobie gogle.
Teraz czekamy na lepsze wersje tego miecza, a następnie na Gwiazdę Śmierci. Bój się, Alderaan!