sPlay.pl: Iron Man 3, czyli czym powinna być technologia w życiu człowieka
Sporo sobie obiecywałem po Iron Manie 3, szczególnie ze względu na ciepłe recenzje poważnych krytyków, zarówno tych po lewej, jak i prawej stronie Atlantyku, którzy mieli okazję widzieć najnowszy obraz twórcy "Zabójczej Broni" Shane'a Blacka, ale chyba nie aż tyle. Tymczasem "Iron Man 3" zaskakuje kapitalną fabułą oraz niezwykle interesującą próbą odpowiedzi na pytanie, czym powinna być nowoczesna technologia w życiu współczesnego człowieka.
Dotychczas nie byłem wielkim fanem serii filmów o super-bohaterze Tony'm Starku, aka Iron Manie. To głównie ze względu na interpretację postaci Iron Mana przez Roberta Downinga Jr. - skądinąd świetnego aktora - który w moim odczuciu w obu poprzednich częściach trylogii zawodził. Traktował postać Starka z jednej strony zbyt groteskowo, a z drugiej z dokładnie tą samą manierą, z jaką interpretował Sherlocka Holmesa w obrazach Guya Ritchi'ego. W rezultacie dostawaliśmy raczej pastisz wybitnie dramatycznej przecież postaci ekscentrycznego miliardera w służbie ludzkości, bez odpowiednio głęboko nakreślonego profilu psychologicznego bohatera. W "Iron Manie 3" jest jednak zupełnie inaczej.