Niesamowite. 457 mln lat świetlnych od Ziemi coś błysnęło, a astronomowie określili wielkość źródła
Szybkie błyski radiowe to jedna z największych tajemnic astronomii ostatniej dekady. Jak dotąd naukowcy nie wiedzą, co emituje te gwałtowne błyski promieniowania radiowego pochodzące z odległych galaktyk.
Szybki błysk radiowy z wnętrza naszej galaktyki może pomóc odkryć tajemnicę magnetarów
Żeby było ciekawiej, jest to drugi rozbłysk magnetara, którego odkryto pod koniec kwietnia tego roku. Być może możemy liczyć na kolejne, dzięki którym naukowcy będą w stanie dokładniej opisać proces emisji tych tajemniczych błysków.
Tajemniczy szybki błysk radiowy wraca po dwóch miesiącach ciszy
Wśród odkrytych dotychczas szybkich błysków radiowych, uwagę astronomów przykuł szczególnie jeden konkretny sygnał oznaczony jako FRB 121102, odkryty w 2012 r. Sygnał ten powtarza się regularnie przez 90 dni, po czym znika na kolejne 67 dni.
Trwał pół sekundy i pochodzi z naszej galaktyki. Naukowcy wychwycili szybki błysk radiowy sprzed 30 tys. lat
Większość szybkich błysków radiowych (FRB, ang. Fast Radio Burst) obserwowanych na niebie ma swoje źródło setki milionów lat świetlnych od Ziemi. Ten jeden pochodzi z naszego bezpośredniego otoczenia kosmicznego.
20 lat poszukiwań w trudzie i znoju i oto jest. Znalazła się brakująca materia we wszechświecie
Po trwających ponad 20 lat poszukiwaniach, zespół astronomów z Australii w końcu odkrył brakującą materię we wszechświecie, tym samym rozwiązując wiekową zagadkę.
Zaobserwowano regularnie powtarzające się szybkie błyski radiowe
Kanadyjski zespół astronomów odkrył szybkie błyski radiowe powtarzające się w regularnym, 16-dniowym cyklu. Wyniki swoich obserwacji badacze opublikowali właśnie w artykule naukowym, który umieszczony został na portalu preprintów arXiv.
Naukowcy zarejestrowali kilkanaście nietypowych impulsów radiowych
Dawno temu w odległej galaktyce karłowatej – tak mogłaby się rozpoczynać opowieść o tajemniczych impulsach radiowych odebranych kilka dni temu przez radioteleskop w Stanach Zjednoczonych.
Kilka miesięcy temu, gdy pisałem o poszukiwaniach innych cywilizacji, wspominałem o kilku sygnałach radiowych, które odstają od kosmicznej normy. Jednym z nich jest słynny sygnał Wow – odebrana w 1977 roku anomalia radiowa. Przypomnę, że w tamtym przypadku przeglądający wydruki sygnału astronom Jerry R. Ehman zakreślił odstający od reszty fragment i dopisał na marginesie „Wow!”.