Mobilna apka PlayStation ma dla was nowość. Łatwiej znajdziesz znajomych do zabawy
PlayStation postanowiło ułatwić życie wszystkim tym, którzy poszukują graczy do wspólnej rozgrywki. Za pomocą jednego linku platforma pozwoli uniknąć kilkunastu kliknięć – a to nie jedyna nowość, której mogą spodziewać się gracze Sony.
Dzień bez Helldivers 2 dniem straconym. Jednak nie jestem za stary na multiplayer
Helldivers 2 pozostaje najciekawszym zjawiskiem tego roku. Sieciowa gra jest rewelacyjnie rozwijana, a twórcy poradzili sobie z nieoczekiwanym sukcesem we wzorowy sposób. Inni wydawcy mogą się wiele nauczyć od studia Arrowhead.
Gry do lokalnej kooperacji czy rywalizacji mają się świetnie. W czasach gdy większość gier ma opcję gry sieciowej, a więc oddaje możliwość rozgrywki z innymi graczami przez internet, wydawałoby się, że popularność gier dla wielu osób na jednym komputerze czy konsoli spadnie. A tu niespodzianka.
Czy to się nam podoba, czy też nie, usługi chmurowe będą odgrywać coraz większą rolę w branży gier. Mowa tutaj nie tylko o usługach streamowania gier, które powoli stają się dominującym tematem w przemyśle gier wideo.
Twórcy Fortnite zdradzają sekrety Unreal Engine w licencjonowanym kursie
W sieci znajdziecie wiele komercyjnych kursów poświęconych C++ oraz Unreal Engine 4. Kiedy jednak szkolenie posiada licencję samego Epic Games – twórców gier Fortnite, Unreal oraz Gears of War – to wiesz, że masz do czynienia z poradnikiem najwyższej jakości. Mamy na niego rabat dla wszystkich czytelników.
Jako nieliczni graliśmy już w LittleBigPlanet 3 - pierwsze wrażenia Spider’s Web
Jako jedni z nielicznych w Polsce mieliśmy już okazję zagrać w wersję beta LitteBigPlanet 3. Z trzecią odsłoną niezwykle popularnej gry platformowej spędziłem kilka długich dni. Chociaż produkcji Sumo Digital wciąż daleko do ukończenia, jedno wiem na pewno – szykuje się najciekawsza i najbardziej rozbudowana odsłona w całej serii.
Kosmici oraz Myers z horroru Halloween?! Sprawdzamy najnowsze DLC do Call of Duty: Ghosts - Onslaught
Niezależnie, czy mówimy o serii wydawanej przez Activision czy EA, dwie najpopularniejsze sieciowe strzelaniny prezentują podobny model biznesowy – po debiucie podstawowej gry jej żywotność przedłuża się płatnymi dodatkami, które wprowadzają nowe bronie i mapy. I obcych. Zwłaszcza obcych, jeżeli jesteście miłośnikami serii Call of Duty. Postanowiliśmy sprawdzić, czy ikona filmowego horroru oraz zamiana żywych trupów na najeźdźców z kosmosu dodała Ghosts połysku, którego tytułowi zdecydowanie brakuje.
Sztuczne zawyżanie wymagań, multi do 12 graczy i bezczelne kopiowanie scen – Call of Duty: Ghosts to wpadka na wpadce
Call of Duty: Ghosts to jedna z najgorętszych premier końcówki tego roku. Nowa odsłona najbardziej popularnej sieciowej strzelaniny zapowiadała się nad wyraz interesująco. „Duchy” miały wszystko, aby nadać wysłużonej serii zupełnie nową jakość – większe niż wcześniej możliwości, nowy silnik graficzny oraz następną generację sprzętu. Mimo tego, Ghosts zalicza wpadkę za wpadką. Co w tym wszystkim najgorsze, odpowiedzialnych za nie trzeba szukać w samym Infinity Ward oraz Acivision. Kottick zdaje się naprawdę wyznawać zasadę „kto bogatemu zabroni”.
Kable między blokami, zablokowany telefon i stacjonarka w autobusie - jak Internet zmienił nasze życie?
Co byście pomyśleli, gdyby Waszym oczom ukazało się dwoje dzieci, które trzymają zestaw komputerowy. Nie laptopa, tylko komputer stacjonarny z monitorem, głośnikami i innymi akcesoriami. Pierwsza myśl większości ludzi brzmiałaby pewnie „ukradli”, druga „są niespełna rozumu”. I nie przekonałoby ich to, że dzieci te po prostu chcą pograć ze swoimi znajomymi. Mało kto już pamięta, że gdy się nie miało Internetu, w ten sposób rozwiązywało się kwestie grania w kilka osób.