W takiej cenie to nie fanaberia. Ten robot sprzątający jest tego najlepszym przykładem

Roboty sprzątające, zwłaszcza renomowanych firm takich jak iRobot, wciąż uważane są za dobro luksusowe, a przez niektórych nawet za fanaberię. Tymczasem roboty sprzątające nie kosztują już majątku, czego najlepszym przykładem jest nowa Roomba 694, która trafi do sprzedaży w regularnej cenie 1299 zł, ale obecnie można ją kupić w promocyjnej cenie 899 zł. To znacznie mniej, niż osobiście płaciłem za przeciętnej jakości odkurzacz typu handstick.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym, jaki robot sprzątający wybrać, zajrzyj do naszych poradników:

iRobot opracował nową Roombę z myślą przede wszystkim o małych metrażach, choć z większymi i  bardziej skomplikowanymi układami wnętrz również sobie poradzi. Jak każda Roomba nie spada ona ze schodów, nie niszczy delikatnych przedmiotów dzięki zintegrowanemu zderzakowi, a dzięki technologii DirtDirect potrafi zintensyfikować pracę, jeśli wykryje większe skupisko zabrudzeń.

Roomba 694 dostosowuje głowicę czyszczącą do rodzaju sprzątanej powierzchni i czyści ją stosując 3-stopniowy system sprzątania. Nową Roombą możemy też sterować na kilka sposobów. Podobnie jak w poprzednich tanich iRobotach, tu również znajdziemy obsługę fizycznymi przyciskami na obudowie – trzy przyciski pozwalają uruchomić pełny cykl sprzątania, sprzątanie miejscowe (do 1,5m2) lub odesłać robota do bazy.

Nawet najtańszą Roombą można jednak sterować także z poziomu aplikacji iRobot Home, gdzie znajdziemy m.in. opcję tworzenia harmonogramów pracy urządzenia. Robota możemy też aktywować przy użyciu asystenta głosowego.

Robot sprzątający to z całą pewnością wielka wygoda i znaczące odciążenie dla wszystkich, którzy nie mają czasu czy po prostu nie mają ochoty marnować życia na sprzątanie, a jednak chcieliby utrzymać swoje mieszkanie w czystości.

Na rynku znajdziemy wiele marek i modeli, wśród których łatwo się pogubić, dlatego aby zyskać lepsze rozeznanie w temacie, zapraszamy do tekstów na łamach Spider’s Web: