Przerażają was roboty chodzące jak człowiek? Poznajcie nowy koszmar: oto LEONARDO
W ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie media rozpisywały się na temat robotów, które osiągnęły już na tyle zaawansowany stopień rozwoju, że chodzą, skaczą, biegają i pokonują przeszkody równie sprawnie, jeżeli nie lepiej, co człowiek. Pora na kolejny etap rozwoju.
Naukowcy z Kalifornijskiego Uniwersytetu Technicznego zaprezentowali właśnie robota, który nie tylko potrafi chodzić na dwóch nogach, ale w razie potrzeby może po prostu przelecieć kawałek, aby pokonać co trudniejszą przeszkodę i pójść dalej.
Oczywiście LEO nie powstał jedynie w celach komercyjnych (tak samo zresztą jak pozostałe roboty). Naukowcy jedynie opracowują nowe metody przemieszczania się robotów, które w przyszłości mogą zostać wykorzystane w urządzeniach, których zadaniem będzie eksplorowanie trudno dostępnych miejsc lub wykonywanie zadań zbyt niebezpiecznych dla człowieka.
Warto tutaj zauważyć, że po niewątpliwym sukcesie, jakim były wszystkie loty helikoptera Ingenuity dostarczonego w tym roku na powierzchnię Marsa, naukowcy mogą teoretycznie brać pod uwagę wyposażenie helikopterów przyszłej generacji w technologię taką, jak znajduje się właśnie na pokładzie LEO i wysyłanie ich na Marsa czy chociażby na Tytana.
Teraz kiedy już naukowcy dowiedli, że ich robot potrafi pokonywać przeszkody za pomocą chodzenia lub latania, prace skupią się na zmniejszeniu masy urządzenia i zwiększeniu zasięgu lotu.
Aha, jeżeli przeraża was wizja świata, w którym ludzi ścigają biegająco-latające roboty, twórcy LEONARDA przekonują, że w razie potrzeby jest on w stanie także chodzić po linie i jeździć na deskorolce.
Cóż, stwierdzenie, że „przed rozwojem technologii nie da się uciec” nabrały właśnie zupełnie nowego znaczenia.