- Kończymy z narkotycznym wstrzykiwaniem sobie dopalacza w żyłę -
Przemysław Pająk, Spider’s Web: Tomku, wasz dział PR mówi, że kończycie z praktyką sztucznego pompowania ruchu na stronie głównej WP.pl. Co się stało? Przegrywacie tę wojnę z Onetem?
Wirtualna Polska kończy z żenującymi praktykami przekierowania do zajawek tekstów na stronie głównej
Niewiele jest w polskim internecie bardziej żenujących praktyk, niż klik w artykuł, który przenosi do zajawki tekstu na stronie głównej i wymusza kolejny klik w tekst, które od wielu miesięcy stosują polskie portale, by sztucznie nabijać ruch.
Tylko u nas! Tomasz Machała o odejściu z naTemat: jestem bardzo smutny
Najprostszym sposobem sprawdzenia, jak czujesz się z kimś, jest powiedzenie: Do widzenia. Czy czujesz ulgę i radość? Czy żal z rozstania? Dziś rozstaję się z naTemat i jestem bardzo smutny. Będzie mi brakowało każdego serwisu, który udało nam się w Grupie zbudować. I każdej osoby, z którą miałem radość to robić.
Sprawdziliśmy już plecak Przemka Pająka i BlackWhite’a teraz pora na przegląd plecaków kolejnych osób, które dobrze znacie z YouTube’a, z internetu i telewizji. Dzisiaj wystąpi… plecak Tomka Machały z naTemat.
Tomasz Machała, szef naTemat, dla Spider's Web: w 2013 r. zarobiliśmy na czysto 600 tys. zł przy 3 mln przychodu. Słabo?
Umówiliśmy się w centrum Warszawy. W Espresso Barze Aroma. – Na rogu Pięknej i Kruczej – pisał mi Machała w wiadomości na Facebooku. Docieram na skrzyżowanie spóźniony ponad 20 minut, a spóźniać się nie lubię. Jestem zdenerwowany, Aromy nie widzę. Szukam w pośpiechu na mapach Google’a. No, cholera nie widzę. Dzwonię. – No, na rogu. Jak to nie widzisz? – mówi Machała.
Oczekiwałbym od Tomasza Machały, żeby stosował standardy, które propaguje
Z zaciekawieniem przyglądam się akcji pt. Dżinsy Machały, która od wczoraj rozpala media społecznościowe na naszym polskim poletku internetowym. Jest mnóstwo aspektów, które są bardzo ciekawe w tej dyskusji i to niekoniecznie te z głównego jej nurtu. Oto kilka moich przemyśleń.
Wiemy jak ma funkcjonować polski Huffington Post Tomasza Lisa (chyba)
Na naszym polskim podwórku wybuchły dziś dwie medialne bomby – Helion zdecydował się na zdjęcie zabezpieczeń DRM z oferowanych przez siebie ebooków, co odbierane jest jako „rewolucja”, która ma doprowadzić do znacznego przyspieszenia zmian na rynku dystrybucji książek w Polsce (wkrótce więcej o tym), a Tomasz Lis ma uruchomić „polski Huffington Post„. Ten drugi projekt wydaje się bardzo interesujący, głównie ze względu na to, jaki pomysł na biznes mają twórcy serwisu (serwisów). Spider’s Web dotarł do informacji, które rzucają więcej światła na to, jak będzie funkcjonował projekt Tomasza Lisa.