menu
Najnowsze
Tech
Najnowsze
MediaMarkt
Allegro
Orange
Plus
Ekologia
Technika
Sprzęt
Oprogramowanie
Sztuczna inteligencja (AI)
Gry
Social media
Militaria
Nauka
RTV
Kosmos
Poradniki
Operatorzy
Bezpieczeństwo
Na topie
Bizblog
Praca IT
Blog
Najnowsze
Gospodarka
Obserwator Finansowy
Biznes
Energetyka
Praca
Zakupy
Pieniądze
Prawo
Poradniki
Transport
Zdrowie
Rozrywka
Najnowsze
Seriale
Filmy
VOD
Netflix
Disney+
HBO Max
SkyShowtime
Canal+
Co obejrzeć?
Gry
Media
TV
Książki
Audiobooki
Dzieje się
Dramy
Horrory
Popularne seriale
Twórcy
Autoblog
Najnowsze
Wiadomości
Testy
Auta używane
Porady
Klasyki
Ciekawostki
Przegląd rynku
SW+
MediaMarkt
Huawei
Łukasz Orbitowski
statystyki
Aktywny od:
24.05.2013
Dodał:
14 tekstów
23.08.2014 07:14
Skała i inni
26.11.2013 19:58
Łukasz Orbitowski: Wzwód robota Hektora - Jutro było wczoraj
Klucz, wedle którego władze Polski Ludowej wybierały zachodnie filmy do dystrybucji, jest wielką tajemnicą Wszechświata. Numerek z Rękawkiem przy tym to małe piwo.
16.11.2013 20:14
Łukasz Orbitowski: Umieranie w Internecie
Czasem wyobrażam sobie, jak to jestem stary, zmęczony i nic już mnie nie czeka. Pieszczę się wówczas takim oto, sentymentalnym obrazkiem. Siedzę sobie, siwy, pomarszczony i brzydki jak małpa na jakiejś śródziemnomorskiej plaży. Piję single malta i patrzę jak czerwone słońce zanurza pysk w oceanie. Opróżniam butelkę, wchodzę do wody i płynę przed siebie, żeby już nigdy nie wrócić do brzegu. Wydaje mi się to całkiem ładnym pomysłem na zakończenie życia. Zapewne nigdy tak nie zrobię.
26.10.2013 19:56
Łukasz Orbitowski: Syf w sieci
Pieprzonym internautom poświęcam
10.10.2013 18:56
Łukasz Orbitowski: Długi cień Trevora czyli konieczność przemocy
Miły jest mi Platon, ale jeszcze milsza jest mi prawda - Arystoteles.
30.09.2013 19:54
Łukasz Orbitowski: Socjaliści są z Ziemi, kapitaliści z Wenus - Jutro było wczoraj, cz. 1
Nie umiemy przewidywać przyszłości. Cały futuryzm możemy włożyć sobie tam, gdzie słońce nie zachodzi.
16.09.2013 17:19
Łukasz Orbitowski: Ślady, albo wyznania paranoika
Jestem przez tydzień w Warszawie, śpię gdziebądź. Miasto jaśnieje jak szkło z odciskiem brudnego palca.
28.08.2013 18:51
Łukasz Orbitowski: Nośniki jak duchy
Żyję w przeszłości, bo mam tylko przeszłość. Przyszłość dopiero nadejdzie, teraźniejszość się rozmywa, jest nieuchwytna. Napisałem „jest nieuchwytna” i już umknęło.
13.08.2013 18:41
Łukasz Orbitowski: Nienawiść nienawiści
O wy gnoje, hejtery bezpańskie, internetowe. Jak na was patrzę, rzygać mi się chce.
08.08.2013 19:30
Łukasz Orbitowski: Nierozsądna miłość do książki papierowej
Siedzę sobie, idiota skończony i patrzę na regał z książkami. Książki tłoczą się w dwóch rzędach i zaraz spadną na moją niepotrzebną głowę. Leżą również na biurku. Gdybym wstał, natychmiast natrafiłbym na kolejny regał, równie zagracony i sięgający sufitu. Książki są w kuchni i na parapecie. Obok łóżka mam kopczyk książek, który i tak jest niczym w porównaniu z biblioteką w toalecie.
03.07.2013 19:23
Łukasz Orbitowski: Jak pić w czasach YouTube'a
Kiedyś piło się lepiej, bo kiedyś wszystko było lepsze. Najlepsze filmy kręcono w latach siedemdziesiątych, najlepsza muzyka powstawała dekadę później, a przełom tysiącleci wysypał ogrom przepięknych dziewcząt, które dawno już zamieniły się w chude, cięte na szmal bladzie. Picie w dawnych czasach, picie w młodości było najlepsze gdyż co jak co, ale młodość jest do dupy. Nic nie wiemy, umiemy jeszcze mniej, a ruchał nas każdy poza tymi, względem których oczekiwaliśmy tej akurat czynności. Dorzućmy do tego brak szmalu i ogaru. Wóda dawała radość w tych trudnych latach. Młodość byłaby dobra, gdyby przyszła teraz, gdy już zostałem pierdzielem.
19.06.2013 18:57
Łukasz Orbitowski: Giełda a zakrzywienia czasoprzestrzeni
Kiedy miałem kilkanaście lat, nauczycielka matematyki opowiedziała mi pomysł na powieść fantastyczną, którą chciała napisać i której – co było jasne już w chwili rozmowy – nigdy nie napisze. Właściwie nie wiem dlaczego to zrobiła. Przypuszczalnie chciała stać się kimś więcej niż nauczycielką matematyki w oczach moich i innych uczniów. Widocznie zależało jej na nas, jak na ludziach.
04.06.2013 18:39
Łukasz Orbitowski: Gry, czyli pudrowanie trupa
Znałem faceta, który straszliwie się szlajał, na domiar złego, miał żonę. Żona nie wiedziała z co z tym fantem zrobić. Wreszcie kupiła chłopu konsolę. Tak po prostu. Był to bodaj Xbox 360, ale nie jestem pewien, wiem za to, że jak chłop usiadł, to siedzi do dziś i tnie w sieciowe strzelanki. Skończyli się koledzy, wódeczka, kelnereczki. Zafascynowany tym przykładem, postanowiłem uczynić swoje życie lepszym, poszedłem do sklepu po konsolę i już nie mam żony.
25.05.2013 16:49
Łukasz Orbitowski: Fantomy przeciw technologii
Czytam sobie o nowej ofercie wakacyjnej. Firmy proponują urlop bez komórek, tabletów, laptopów, czyli wczasy bezsieciowe. Kto skorzysta, będzie narażony na kontakt z przyrodą, a nawet najprawdziwszy stosunek seksualny. Wyobraźnia Piotra Lipińskiego testuje możliwości pracy bez sieci. Poganie w północnej Francji organizują się na farmach i porzucają nawet pieniądz. Filmy i seriale ze zwiększoną konsekwencją grają na antytechnologicznych sentymentach. Nowoczesność zaczęła nas wpieprzać.