REKLAMA

Warszawę porosną szuwary. Miasto odbuduje roślinność zdewastowaną przez człowieka

"Splecione ciała w miłosnym uścisku/Wciągnęły bagna przy miejscowym uzdrowisku" – tak o miłości w szuwarach śpiewali Pudelsi. Z kolei według Komet usłyszeć można w nich "małych topielców śpiew". Zrobiło się mrocznie, ale odłóżmy na bok strachy poetów i stawiajmy na szuwary, bo są nam bardzo potrzebne. Przykład daje Warszawa.

dzika przyroda
REKLAMA

W stolicy rozpoczął się właśnie ostatni etap poprawy bioróżnorodności - przywracanie naturalnego stanu zbiornikom i ciekom wodnym. Do renaturyzacji wybrano zbiorniki wodne, w których zanikają chronione gatunki zwierząt – w szczególności płazy. Ich brak odbija się choćby w Krakowie na zaskrońcach, ale przecież nie tylko one korzystają z tego łańcucha pokarmowego.

REKLAMA

W ramach akcji w okolicach zbiorników i cieków wodnych usuwane są inwazyjne rośliny: rdestowce, klony jesionolistne, orzechy włoskie czy robinie akacjowe. Przez to, że wypierają naturalnie występujące gatunki, wpływają na środowisko.

Tam, gdzie naturalny teren zdewastował człowiek, prowadzone są prace odbudowujące roślinność przybrzeżną i szuwarową

Jest ona potrzebna, bo oczyszcza wodę i robi to na tyle skutecznie, że nie trzeba podejmować dodatkowych działań.

[Projekt "Szuwar Warszawski"] obejmuje wiele proekologicznych działań, takich jak tworzenie stref szuwarowych na stawach, budowę zastawek zatrzymujących wodę, usuwanie gatunków inwazyjnych czy tworzenie dodatkowych miejsc lęgowych. Wszystko to ma na celu stworzenie przyjaznego środowiska życia dla coraz rzadziej występujących w mieście zwierząt – zapowiadała rok temu Kamila Nowocin, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.

Z miejsc lęgowych korzystają już rybitwy czarne na Jeziorze Powsinkowskim w Wilanowie. To rzadki i chroniony w Unii Europejskiej gatunek ptaka wodnego, dla którego Jezioro Powsinkowskie stanowi jedyne miejsce gniazdowania w Warszawie i okolicy. Dzięki umieszczonym na wodzie platformom lęgowym udało się utrzymać jego populację w stolicy.

Podobna platforma pokryta roślinnością pojawiła się też na Kanale Piaseczyńskim w Parku Agrykola. To całoroczne miejsce do spoczynku, żerowania i rozrodu ptaków oraz płazów. Ze sztucznej wyspy mogą korzystać m.in. wędrujące w stronę Wisły nurogęsi.

Powstają również zastawki pomagające w retencji wody

REKLAMA

Dzięki ograniczeniu odprowadzania wody z gleby poprawia się poziom wód gruntowych, a w efekcie zwiększa się zasób wód podziemnych. Najwięcej powstaje ich w lesie Kabackim.

Utrzymywanie terenów zabagnionych to jedna z form zapewniania im ochrony. Oczka wodne w otulinie rezerwatu przyrody stanowią prawdopodobnie najbogatszą ostoję płazów w Warszawie. Żyją w nich m.in. traszka grzebieniasta i kumak nizinny – podkreśla urząd miasta.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-18T05:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T16:38:46+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:06:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T07:25:26+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T06:30:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA