REKLAMA

Sony, po co ten pośpiech?

Sony zapowiedziało własnie nowy hi-endowy smartfon. Zastanawia mnie tylko jedno. Po co?

Sony, po co ten pośpiech?
REKLAMA

Gdy zobaczyłem w sieci zapowiedź nowego smartfonu Sony zareagowałem na nią bardzo obojętnie. Otworzyłem szerzej oczy, gdy dotarła do mnie informacja, że ma być to nowy flagowiec Japończyków. Jego premiera odbędzie się 4 września podczas targów IFA w Berlinie. Na wydarzenie to Spider’s Web wysyła całą armię blogerów więc przygotujemy dla Was obszerną relację z tych targów.

REKLAMA

Wracając do Sony. Japończycy po przejęciu marki Sony Ericsson i odrzuceniu z niej drugiego członu zaczęli powoli odbudowywać swoją pozycję. Pierwszy smartfon - Sony Xperia S - był naprawdę mocny i mógł stanąć ramię w ramię z każdym flagowym modelem Samsunga, LG czy też HTC.

sony xperia

Początkowo Sony przyjęło strategię małych kroczków. Powoli zabrali się za smartfony i tablety. Nie zasypywali rynku nowymi modelami tak jak robią to Koreańczycy. Wypuszczali powoli kolejne urządzenia. Wszystko stwarzało wrażenie przemyślanych ruchów i dopracowanych produktów.

Jednak teraz wyczuwam coś złego.

Sony Xperia Z to genialny smartfon, którego specyfikacja techniczna jest bardzo mocna. Oprogramowanie w wydaniu sony spisuje się wyśmienicie, jest nie tylko miłe dla oka, ale również bardzo dobrze zoptymalizowane. Urządzenie działa bardzo szybko.

Rodzina Xperia Z rozrastała się powoli. Najpierw wypuszczono na rynek tablet - bardzo udany. Testowałem Xperię Tablet Z i uważam, że jest to najlepszy tablet z Androidem na rynku. Następnie Sony wypuściło wielkiego smartfona Xperia Z Ultra, który jest odpowiedzią na rosnąca popularność naprawdę dużych urządzeń mobilnych zwanych phabletami. Ten ruch rozumiem. W końcu Galaxy Note sprzedaje się nieźle. Dlaczego zatem Sony nie miałoby spróbować swoich sił w tym segmencie.

Jednak nie potrafię pojąć dlaczego Sony już we wrześniu chce wypuścić nowy hi-endowy smartfon. Przecież Xperia Z zadebiutowała na początku tego roku. Premiera była w styczniu a debiut rynkowy w lutym. Minęło niewiele czasu... a Sony zapowiada kolejnego flagowca.

To zły ruch. Tak krótki cykl życia flagowego urządzenia nie wpłynie dobrze na sprzedaż i umocnienie pozycji firmy na rynku. W świecie Androida od zawsze były problemy z aktualizacjami, wsparciem producenta i celowym uśmiercaniem urządzeń.

Jeżeli nawet Sony nie zakłada zabicia Xperii Z, to tym ruchem właśnie taki plan sygnalizuje.

Użytkownicy nauczeni tym, że premiera nowego flagowca wiąże się z powolnym ubijaniem poprzednika nie będą przychylnie patrzyli na rodzinę produktów Xperia.

Sony ma już świetny smartfon, mocarny phablet, genialny tablet i nawet “smart” zegarek. Firma powinna się skupić na promocji tych urządzeń i je po prostu sprzedawać. Jedyne czego obecnie brakuje w ofercie Sony to mniejszego tabletu. Konkurenta dla Nexusa 7 czy iPada mini. I niczego więcej Japończykom do szczęścia nie trzeba.

sony xperia nowy

Skrócenie cyklu życia flagowego urządzenia sprawi osłabienie marki Xperia. W tym przypadku firma powinna brać przykład z Apple, które posiada mocne portfolio produktów i skupia się na marketingu i sprzedaży.

REKLAMA

Kupując iPhone’a wiemy na co możemy liczyć i czego powinniśmy spodziewać się po producencie. Niestety nie mogę teraz powiedzieć tego samego o Sony. A chciałbym.

PS Oby ten obraz idącego na dno smartfona Sony Xperia nie był złą wróżbą...

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-09T19:54:10+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:44:24+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:43:07+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T19:41:19+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T15:49:54+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T10:30:55+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T07:54:16+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T06:58:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T06:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T06:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T20:04:17+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T19:56:47+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T19:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T19:18:59+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T16:39:34+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA