Zoom w smartfonie to podstawa. Podpowiadamy, jak go wykorzystać, by robić lepsze zdjęcia
Jeszcze do niedawna, gdy robiliśmy zdjęcie smartfonem i chcieliśmy zbliżyć się do fotografowanego obiektu, opcja była jedna – podejść bliżej. Dziś sposobów na to jest znacznie więcej.
Już jutro Oppo pokaże smartfon z 10-krotnym zoomem. Jestem sceptyczny
Oppo ma już technologię pozwalającą tworzyć cienkie smartfony z zoomem optycznym. Kolejnym krokiem ma być nowy typ aparatu z dziesięciokrotnym zoomem. Jak to możliwe?
Mrugnięcie okiem powoduje powiększenie czytanego tekstu. Szaleństwo? Nie, tak działają pierwsze soczewki kontaktowe z zoomem
Świat nauki coraz częściej dostarcza technologie, które do niedawna były domeną futurystycznych filmów science fiction. Tak też jest w tym wypadku. Szwajcarscy naukowcy opracowali bowiem nowy typ soczewek kontaktowych, które umożliwiają powiększanie obrazu działające niczym zoom w obiektywie aparatu.
Czy Zoom.me Kusznierewicza się sprzeda? Ja już nie mam wątpliwości…
O ile o innowacyjności projektu nowoczesnej cyfrowej ramki na zdjęcia Zoom.me możemy dywagować, o tyle o znaczeniu partnerów dystrybucyjno-reklamowych, jakich Mateusz Kusznierwicz zdobył do jego promocji i sprzedaży już nie. Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy Zoom.me się sprzeda, to powinien szybko je porzucić po tym, jak zobaczy to:
O tym, dlaczego świadomy fotograf nie używa słowa „zoom”
W moim pierwszym wpisie dowiedzieliśmy się jakie korzyści dają duże matryce i dlaczego liczba megapikseli to tylko chwyt marketingowy. W części drugiej opowiem dlaczego od profesjonalnego fotografa nigdy nie usłyszysz słowa „zoom”.
Niesamowite technologie „wymyślone” i opatentowane przez Apple
Jesteśmy świadkami tworzenia historii – co do tego nie możemy mieć wątpliwości. Wszakże pracownicy Apple, wydając na świat pierwszą generację swojego iPhone’a, odmienili sposób postrzegania urządzeń mobilnych. I nie ma w tym zdaniu żadnej złośliwości, bowiem to właśnie producentowi z nadgryzionym jabłkiem w logo zawdzięczamy tak gwałtowny rozwój urządzeń z wyświetlaczami dotykowymi. Niczego mu nie ujmując, jego dalsze postępowanie jest już jednak odrobinę śmieszne, na batalii sądowej (obok której przejść obojętnie nie można) kończąc. Ale to właśnie dzięki niej możemy poznać kilka pikantnych szczegółów dotyczących obu producentów.