Prezes CI Games o "zorganizowanej działalności hejterskiej" ws. Snipera 2
Może to co powiem jest brutalne i pewnie znowu nie przysporzy mi przyjaciół, ale City Interactive to firma, która dorobiła się na nieświadomych konsumentach. Potem przyszedł moment zachłyśnięcia po sukcesie Snipera, ale teraz chyba wszystko wraca do normy.
Najważniejsze w tygodniu: Koniec Symbiana, a my wspominamy nasze z nim historie
Symbian oficjalnie zakończył swój żywot, ale pamięć o nim szybko nie minie, głównie dlatego, że związane są z nim osobiste historie, takie jak te, które spisali moi redakcyjni koledzy. Z pewnością Wy również macie swoje własne z nim przygody. Jeśli zechcielibyście się nimi z nami podzielić, to z chęcią je przeczytamy w komentarzach.
Facebook przygotował Twoje prywatne podsumowanie roku
Dzisiaj mamy bardzo charakterystyczną datę składającą się z trzech tuzinów. Ten dzień przejdzie również do historii gdyż rozpoczęła się własnie moda na podsumowania. Zaledwie zdążyliśmy zapoznać się z rocznymi statystykami i raportami aktywności na Twitterze, to Google przygotowało swoje coroczne zestawienie Zeitgeist. Teraz Facebook ma dla nas małą niespodziankę. Bez dwóch zdań sezon na podsumowania roku uważam za otwarty.
Nasz forumowy kolega, w komentarzach pod jednym ze swych wpisów wyraził zdanie, że dobry tekst traktujący o technologii starzeje się bardzo powoli, o ile tylko nie jest krótką notą czysto informacyjną. Przy tej okazji przypomniałem sobie na nowo o książce, na którą trafiłem kiedyś zupełnie przypadkowo, a która zdaje się wspierać tę opinię i to wspierać w bardzo dobrym stylu. W dzisiejszym odcinku: lektura na niedzielę.
Wędrując sobie od strony do strony, od bloga do bloga, stwierdzam z przykrością, że nie słyszę głosu kobiet w dyskusjach na temat technologii. Nie wiem czym może to być spowodowane. Patrząc na liczbę kobiet korzystających z internetu (~50%), niechaj chociaż 1 % z nich interesuje się nowymi technologiami, daje to znaczną ilość geek-girls. Ale nie przekłada to się w żadnej mierze na udział płci pięknej w dyskusjach, chociażby na spidersweb.pl.
Gdybym pokusił się o przyczynę takiego stanu rzeczy, wskazałbym na to, że kobiety nie interesuje gadanie ;-) Mają potrzebę działania. Uczestnicząc w różnych branżowych spotkaniach, czytając doniesienia prasowe, widzę twórczynie start up'ów, graficzki, programistki, itp. Kobiety są, ale nie ma ich... no właśnie. Komentarzy niestety brak.
Jeśli macie w rodzinie, wśród znajomych geek-girls, zapytajcie dlaczego nie biorą udziału w dyskusjach na forach i blogach na tematy technologiczne.
I na koniec zachęta dla kobiet :-) Jeśli mój wpis otrzyma nagrodę, przekażę ją w prezencie na rzecz pierwszej kobiety, która napisze posta pod moim wpisem. Jedyny warunek jest taki, że musiałaby już wcześniej udzielać się na spidersweb.pl - zamieszczając choć jeden post, który został opublikowany w dniu poprzedzającym ten tekst. Aha i redaktorka Ewa jest wyłączona z tego „mini konkursu” :-)
jQuery cd., czyli co tam w JavaScriptowej grze na Androida piszczy.
Jeśli jesteś legendą formatu Kamila Brzezińskiego, gwiazdą front-endu, pracujesz dla Microsoftu czy Google:) nie znajdziesz tu nic ciekawego.Jeśli jesteś „miszczem świata i okolic” w programowaniu , lubisz sie kłócić bez sensu, jesteś znanym forumowym „optymalizatorem kodu”, lubisz dywagować w nieskończoność ile diabłów mieści się na końcu szpilki czyli o oddzieleniu html od stylów i kodu JavaScript lub pisać teksty w stylu ” ten kod to syf”, „nadaje się na zaliczenie w gimnazjum” i inne tego typu głupoty, jesteś notorycznie sfrustrowany lub właśnie pokłóciłeś się z żoną , zdecydowanie nie czytaj dalej! Zawróć! Odpuść sobie i innym.Jeśli jesteś niedzielnym programistą, lubisz Androida, języki webowe i ojca Rydz.. (żartowałem:), chciałbyś w miłej atmosferze wymienić konstruktywne uwagi i zrobić lub nauczyć sie czegoś dobrego to ten artykuł jest dla Ciebie:)A więc do dzieła.Artykuł ten jest ciągiem dalszych opowieści z mchu i paproci o jakże ponętnej bibliotece JavaScript, czyli ucieleśnionym pięknie znanym jako jQuery pozostającej w związku małżeńskim z rogatym bożkiem, któremu pokątnie cześć oddawał sam Steve, znanym jako HTML (5), czyli czymś co zdaniem wielkich i jeszcze większych, jest przyszłością mobilnego programowania.Przechodząc do rzeczy, po wniesieniu drzewa do lasu, czyli napisaniu nikomu niepotrzebnej aplikacji mobilnej do SpidersWeb na Androida (co tam Panie w wersji na iOS? hehe;), nadszedł czas na zrobienie czegoś, jak napisałem powyżej, konstruktywnego i pozytywnego.Padło na edukacyjną grę do nauki języka angielskiego, której idea streszcza się w tym video:db.tt/NZfrp7jBNie skupiałem się na opisie intro, jest ono łatwe do napisania co jest oczywiste i mało ciekawe od strony programistycznej, poniżej staram się objaśnić jak została przekuta w to co najfajniejsze dla każdego programisty, czyli sam kod, owa idea jednej z plansz gry.Do następnego (być może) razu:)
iplex, czyli jeden z najpopularniejszych polskich serwisów VOD miał wkrótce debiutować na New Connect. Do tego giełdowego debiutu może jednak nie dojść. Wszystko za sprawą Cyfrowego Polsatu, który najwyraźniej ma ochotę pozbyć się rywala dla ipli.