Droga Mleczna przy tym to mały pikuś. Odkryto rekordowo wielką radiogalaktykę
Coraz lepsze teleskopy, coraz lepsze instrumenty badawcze i coraz więcej nieba przeczesane. Nic dziwnego, że co chwilę słyszymy o kolejnym rekordowym odkryciu. A to najmniejsza planeta odkryta poza Układem Słonecznym, a to największa galaktyka dostrzeżona we wszechświecie.
Tajemnicze sygnały radiowe z pobliskich czerwonych karłów. Tam mogą być nowe planety
Tuż nieopodal, za rogiem (w kosmicznej skali) naukowcy odkryli właśnie bardzo nietypowe sygnały radiowe. Na pierwszy rzut oka pochodzą one z czterech czerwonych karłów, gwiazd znacznie mniejszych od Słońca. Problem w tym, że w zakresie radiowym czerwone karły powinny być ciche, a nie są.
Tak wyglądałoby niebo, gdyby twoje oczy rejestrowały długie fale radiowe. To nie są gwiazdy
Jeżeli ktoś z was kiedykolwiek zastanawiał się jak wyglądałoby niebo, gdyby oczy nie widziały promieniowania widzialnego, ale jakiś inny zakres promieniowania, to teraz ma przynajmniej częściową odpowiedź. Tak wyglądałoby niebo widziane w zakresie długich fal radiowych.
Szukajcie, a znajdziecie. Zarejestrowano sygnał radiowy pochodzący z egzoplanety
Do Ziemi dotarł sygnał radiowy wyemitowany przez planetę znajdującą się 51 lat świetlnych od nas. Dobrze, że kosmosu akurat wtedy słuchały radioteleskopy.
Ani to gwiazda, ani planeta. Elegast bardzo długo unikał astronomów
Ani to gwiazda, ani planeta, takie coś pomiędzy, brakujące ogniwo. Astronomowie z Holandii i z Hawajów opracowali nowy sposób odkrywania brązowych karłów.
Radioastronomowie odkryli planetę działającą jak dynamo elektryczne
Astronomowie wykorzystujący w swojej pracy radioteleskop LOFAR (Low Frequency Array) w Holandii odkryli czerwonego karła GJ1151, który emituje zmienne sygnały radiowe. Charakter tych sygnałów sugeruje, że wokół gwiazdy krąży planeta o rozmiarach zbliżonych do Ziemi. Pełne okrążenie gwiazdy zajmuje potencjalnej planecie około czterech dni.