Siedziałem w samochodzie od Sony i Hondy. To auto, którym można sterować padem od konsoli
To nie pierwszy raz, kiedy Sony i Honda dumnie prezentują Afeelę, niezmiennie szanse na jej wejście do sprzedaży w najbliższej przyszłości są dość niewielkie. Projekt jednak jest coraz dojrzalszy, choć żadna z firm nie mówi o najważniejszym.
Ekrany, kamery, ekrany, czujniki i jeszcze trochę ekranów. Widziałem na żywo samochód Sony Afeela
Owoc współpracy Sony i Hondy ma w końcu swoją nazwę. Afeela to elektryczny samochód, przy którym Tesla ma się prezentować jak gruchot po dziadku. To również samochód, który ma tak wiele wyświetlaczy, że nie wszystkie zmieściły się w kabinie.
Najlepsze, najciekawsze i najdziwniejsze modele studyjne Geneva Motor Show 2018
Dziesiątki wystawców, setki samochodów, tysiące ciekawostek. Modele produkcyjne i formy czysto studyjne. Niektóre z nich zdecydowanie wyróżniały się na tle reszty podczas Geneva Motor Show. A naj, najciekawsze są zawsze modele koncepcyjne. Producenci mogą naszkicować je z niemal całkowitą dowolnością, zadeklarować, że pod maską znajdzie się absolutnie cokolwiek, po czym – w momencie premiery modelu produkcyjnego – mało kto będzie ich z tego rozliczał.
Sports EV to kolejny model Hondy od którego nie mogę oderwać wzroku
Nowy, sportowy elektryk Hondy nawiązuje swoim wyglądem do prześlicznych modeli S600 i S800 produkowanych ponad 40 lat temu. Konia z rzędem temu, kto widział chociaż jeden z nich w Polsce.
Honda zrobiła własnego Volkswagena Golfa. Oto elektryczny Urban
Honda zaprezentowała swoją nową strategię o nazwie „Wizja Elektryczności”. Założenia są proste, do 2025 r. dwie trzecie samochodów japońskiego producenta sprzedawanych w Europie będzie napędzanych prądem.
A co, jeśli elektryczne samochody ładowałyby się podczas jazdy?
Dwa największe problemy samochodów z silnikami elektrycznymi to: nadal mało imponujący zasięg i czas ładowania ich akumulatorów. Honda ma pomysł, który teoretycznie mógłby rozwiązać oba te problemy.
Na wstępie zaznaczmy (po raz kolejny) jedno: nie ma aktualnie autonomicznych samochodów w wersjach cywilnych. Nawet te, które testują wybrane firmy, nie do końca można za takie uznać – w końcu kierowca znajduje się w ich wnętrzu nie tylko po to, żeby notować uwagi, ale również po to, żeby przejąć kontrolę, kiedy zajdzie taka potrzeba.
Honda pracuje nad autonomicznymi pojazdami, ale w przeciwieństwie do konkurencji pozostaje sceptyczna. Oto argumenty
Coraz więcej firm związanych z rynkiem IT inwestuje w rozwiązania, które umożliwią produkcję samochodów potrafiących się przemieszczać bez udziału kierowcy. Weteran rynku motoryzacyjnego w postaci Hondy również atakuje ten rynek. Ale uważa, że wymarzona przyszłość jest nadal bardzo odległa.
Wodorowy konkurent Tesli S w końcu nabiera realnych kształtów. Premiera w 2016 roku
Ostateczna decyzja o tym, jakie paliwo zasilać będzie w przyszłości nasze samochody, w dalszym ciągu nie zapadła. Choć mogłoby się wydawać, że najlepszym rozwiązaniem jest elektryczność, niektórzy producenci z pełnym przekonaniem stawiają na wodór. Tak jak np. Honda, która zaprezentowała projekt auta, które na rynek powinno trafić już w 2016 roku.