Od kilku tygodni żyję bez ciasteczek. Nie tych słodkich, ale internetowych. Żyję. Da się, chociaż pojawiło się sporo niedogodności dnia codziennego, internetowego. Problem w tym, że właściwie nie wiem, dlaczego wywaliłam cookies. Przecież nie dlatego, by zwiększyć swoją prywatność.
Miało być tak pięknie. Prywatnie. Mozilla rozważała od jakiegoś czasu wprowadzenie do Firefoksa funkcji blokowania ciasteczek od źródeł zewnętrznych, których się nie odwiedzało. Pomysł wywołał sporo kontrowersji, bo o ile Safari to wciąż niszowa przeglądarka i nie ma zbytniego wpływu na rynek, o tyle Firefox mógłby poważnie wpłynąć na rynek reklamowy. Mozilla więc usilnie próbuje znaleźć złoty środek.
Masz dosyć komunikatów o ciasteczkach? Nasz Czytelnik stworzył filtr, który je blokuje
Już pierwszego dnia, gdy w życie wszedł obowiązek informowania Czytelników o ciasteczkach wiedziałem, że mamy do czynienia z nową zakałą internetowego życia. Po reklamach w stylu pop-up, pop-under, uciekających banerach, których się nie da zamknąć i wszystkim co samowolnie wydaje z siebie jakieś dźwięki przyszła pora na ciastka.
Masz stronę internetową? Ciasteczka powinny być Tobie znane
Ciasteczka tu, ciasteczka tam… Posiadam bloga lub stronę internetową – czy na swojej stronie muszę umieścić informację dotyczącą nowej, ciasteczkowej polityki? Jak wyłączyć ciasteczka w przeglądarce? Co się stanie, gdy wyłączę ciasteczka?