Prawdziwe prawa Murphy'ego, czyli złośliwe technologie
Prawa Muphy’ego nie pochodzą od Murphy’ego, ale są trafne – gdy coś może pójść źle, to prawdopodobnie pójdzie! Dotyczy to również technologii, które bywają złośliwe, a kilka rzeczy lubi zdarzać się cyklicznie.
Prezes CI Games o "zorganizowanej działalności hejterskiej" ws. Snipera 2
Może to co powiem jest brutalne i pewnie znowu nie przysporzy mi przyjaciół, ale City Interactive to firma, która dorobiła się na nieświadomych konsumentach. Potem przyszedł moment zachłyśnięcia po sukcesie Snipera, ale teraz chyba wszystko wraca do normy.
Lepszy, płatny Twitter udowadnia, że płacenie za usługi ma najwięcej plusów dla użytkownika
Dostałam 10 GB dysku w chmurze gratis. Jak tylko deweloperzy zaimplementują dostęp do niego, będę mogła przechowywać tam swoje pliki i udostępniać je publicznie niezależnie od aplikacji, jakiej używam. App.net, “płatny, lepszy Twitter” pokazuje, jak powinien działać Twitter, jeśli faktycznie miałby być przyjaznym użytkownikom serwisem.
Rzadko zdarza mi się coś wychwalać – zazwyczaj dobre produkty psute są czymś prostym i tracą miano znakomitych. Opera Mini wymyka się z tego grona, bo stanowi swoją własną kategorię, w której istnieje tylko ona, długo, długo nic, a potem cała reszta.
Najważniejsze w tygodniu: Koniec Symbiana, a my wspominamy nasze z nim historie
Symbian oficjalnie zakończył swój żywot, ale pamięć o nim szybko nie minie, głównie dlatego, że związane są z nim osobiste historie, takie jak te, które spisali moi redakcyjni koledzy. Z pewnością Wy również macie swoje własne z nim przygody. Jeśli zechcielibyście się nimi z nami podzielić, to z chęcią je przeczytamy w komentarzach.
Kawałek Onetu w Twoim serwisie - nowa forma zarabiania
Na początku pomyślałem, że z rozwiązania skorzystałyby tylko dzieciaki i (delikatnie mówiąc) wariaci. Potem jednak pojawiło się słowo klucz, które otwiera wszystkie serca na całym świecie: pieniądze.
Witam Linuksem zacząłem się interesować od wydania Ubuntu 6.12 a trafiłem na niego przez przypadek kupując któregoś dnia PC Format zaraz po przyjściu do domu zabrałem się za instalację. Nie miałem kłopotu z instalacją to był mój pierwszy Linux, którego używam do dzisiaj oczywiście z najnowszą wersją wydania jakim jest teraz Ubuntu 12.04 a w przyszłym tygodniu wyjdzie następne wydanie Ubuntu 12.10. Początki z przestawieniem się na Linuksa były trudne ponieważ używałem Windowsa XP przez 5 lat, miałem go pomału dosyć a trzymałem go ze względu na gry. Kiedy stałem się posiadaczem coraz lepszego i wydajnego komputera oraz szybkiego internetu zainteresowałem się Linuksem na poważnie i poczułem chęć jego używania. Z biegiem czasu Linux stawał się łatwiejszy w instalacji jak i konfiguracji, obecnie Linuksa używam do internetu, poczty, czatów, oglądania filmów online oraz do słuchania muzyki jak i do gier. Używając ten niezawodny system przestałem się interesować Windowsem a bardziej moją ulubioną dystrybucją jaką jest Ubuntu. Dziwne jest dla mnie to iż na portalach internetowych z działem technologie kiedy pojawiają się artykuły Windows vs Linux
dochodzi do sporów między użytkownikami, który to niby system jest lepszy otóż nie ma idealnego systemu każdy ma wady jak i zalety. Windows powstał wtedy kiedy nie było dostępu do internetu działa na starej architekturze o tym dowiesz się z tej strony: www.wykop.pl/ramka/111502/dlaczego-linux-jest-lepszy/.
Linux to nowoczesny system przystosowany do pracy w sieci, zalet tego systemu jest mnóstwo np. odporny na wirusy, darmowy, innowacyjny, niezawodny. Microsoft przeoczył pewną epokę jaką jest internet teraz podąża śladami Linuxa jak i Apple. Cloud Computing to pojęcie nowe, które stanie się standardem za 2 lata więcej na stronie www.computerworld.pl/cloudcomputing/analizy/.
Microsoft zaczął poważnie podchodzić do Linuksa i poczuł że nie jest sam na rynku systemów operacyjnych i obawia się konkurencji a konkurencja nie śpi. To właśnie od niej powstał termin Cloud Computing, śledząc to co wydarzyło się ostatnio przez lata w internecie wywnioskowałem iż Linux staje się realnym konkurentem dla Windowsa o tym przeczytasz w tym artykule Linux zabija Windows:
czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2012/08/31/linux-zabija-windowsa/.
Po wydaniu Windows 7 przez Microsoft nie zagrzał ten system u mnie miejsca na nowym laptopie zamiast niego stoi najnowsze Ubuntu, które bardzo ładnie śmiga i wystarcza mi do codziennych zadań. Myślę, że tym krótkim artykułem zainteresowałem nowych użytkowników Linuksa, którzy mają już dłuższy czas styczność z komputerem lub tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z komputerami. Na koniec polecam Linuksa nie męcz się więcej z Windows nie warto.
A gdyby tak przestać się martwić o reklamy i monetyzację użytkowników w sieciach społecznościowych?
App.net, czy ADN, jak to zwykli już nazywać użytkownicy tego serwisu (AppDotNet), to projekt ideologiczny. Mam słabość do tego typu inicjatyw i nowatorskich sieci społecznościowych i za każdym razem wierzę, że tym razem się uda! W App.net muszę wierzyć, bo wizja, którą roztoczono przede mną jest niesamowita i stoi w wielkiej opozycji do tego, jak traktuje się sieci społecznościowe dzisiaj: jako coraz bardziej zamknięte platformy, w których dzięki powiązaniom społecznościowym można wyświetlać reklamy i monetyzować użytkowników na poziomie bardzo intymnym, niemal ingerującym w kruche, społecznościowe relacje.
Nasz forumowy kolega, w komentarzach pod jednym ze swych wpisów wyraził zdanie, że dobry tekst traktujący o technologii starzeje się bardzo powoli, o ile tylko nie jest krótką notą czysto informacyjną. Przy tej okazji przypomniałem sobie na nowo o książce, na którą trafiłem kiedyś zupełnie przypadkowo, a która zdaje się wspierać tę opinię i to wspierać w bardzo dobrym stylu. W dzisiejszym odcinku: lektura na niedzielę.
Wędrując sobie od strony do strony, od bloga do bloga, stwierdzam z przykrością, że nie słyszę głosu kobiet w dyskusjach na temat technologii. Nie wiem czym może to być spowodowane. Patrząc na liczbę kobiet korzystających z internetu (~50%), niechaj chociaż 1 % z nich interesuje się nowymi technologiami, daje to znaczną ilość geek-girls. Ale nie przekłada to się w żadnej mierze na udział płci pięknej w dyskusjach, chociażby na spidersweb.pl.
Gdybym pokusił się o przyczynę takiego stanu rzeczy, wskazałbym na to, że kobiety nie interesuje gadanie ;-) Mają potrzebę działania. Uczestnicząc w różnych branżowych spotkaniach, czytając doniesienia prasowe, widzę twórczynie start up'ów, graficzki, programistki, itp. Kobiety są, ale nie ma ich... no właśnie. Komentarzy niestety brak.
Jeśli macie w rodzinie, wśród znajomych geek-girls, zapytajcie dlaczego nie biorą udziału w dyskusjach na forach i blogach na tematy technologiczne.
I na koniec zachęta dla kobiet :-) Jeśli mój wpis otrzyma nagrodę, przekażę ją w prezencie na rzecz pierwszej kobiety, która napisze posta pod moim wpisem. Jedyny warunek jest taki, że musiałaby już wcześniej udzielać się na spidersweb.pl - zamieszczając choć jeden post, który został opublikowany w dniu poprzedzającym ten tekst. Aha i redaktorka Ewa jest wyłączona z tego „mini konkursu” :-)