Będą zupełnie nowe rozmiary telewizorów OLED. Nikt wcześniej takich nie oferował
32, 34 i 39 cali. Takich telewizorów OLED nikt nie kupi nigdzie, bo żaden producent matryc nie oferuje ich w takich rozmiarach. Na szczęście wystarczy jeszcze raptem niewielka szczypta cierpliwości.
Na całym świecie istnieje raptem dwóch producentów telewizyjnych matryc OLED: Samsung Display, z którego korzystają Samsung i Sony, oraz LG Display, z którego korzysta cała reszta producentów telewizorów OLED. Samsung nie oferuje matryc mniejszych niż 55 cali. LG ma nieco mniejsze w swojej ofercie, ale nieznacznie, a i tak oferta jest bardzo skromna. W przyszłym roku to się zmieni.
LG Display ogłosiło właśnie, że w przyszłym roku pojawią się pierwsze urządzenia z nowymi matrycami OLED: 32-calową o proporcjach 16:9 oraz 34- i 39-calową o proporcjach 21:9 (dla monitorów). Wszystkie matryce OLED to rzecz jasna WOLED, bowiem LG Display nie produkuje żadnej innej odmiany.
Czytaj też:
Mały, piękny telewizor OLED. Od kiedy?
Klientami na nowe matryce mają być LG Electronics, Acer, Asus, BenQ, Philips, Sony i Panasonic. Niestety nie znamy jeszcze specyfikacji samych matryc, nie wiemy więc, czy to generacja OLED Ex czy OLED MLA - choć prawdopodobnie są to najprostsze i najtańsze panele, oferujące nieco niższą jasność od przed chwilą wymienionych.
LG Display doda też do swojej oferty 30- i 77-calowe przezroczyste matryce OLED. Te jednak będą przeznaczone przede wszystkim dla urządzeń wizerunkowych i wykorzystywanych w reklamie wizualnej (digital signage). Zainteresowanie konsumentów przeźroczystymi telewizorami jest, póki co, znikome.
LG Display umiejętnie atakuje nowe nisze, będąc zaskoczonym pojawieniem się Samsung Display na rynku matryc OLED. Matryce QD-OLED cechują się zazwyczaj lepszymi parametrami pracy (jasność, kolory) od matryc WOLED. Niestety, póki co, dostępne są tylko w rozmiarach 55, 65 i 77 cali (16:9).