REKLAMA

Gran Turismo 7 przywróci sprzedaż aut, a gracze dostaną kasę na kolejne. Sony reaguje na krytykę

Gran Turismo 7 to bardzo udana gra na wyłączność na konsole PlayStation 4 i PlayStation 5, która wkurzyła graczy mikropłatnościami. Sony zareagowało na krytykę i zapowiedziało przywrócenie opcję sprzedaży wirtualnych aut. W ramach rekompensaty gracze otrzymają też milion kredytów na zakup innych samochodów.

gran turismo 7 aktualizacja update mikroplatnosci jak kupic auto
REKLAMA

Nowa gra na wyłączność Sony, czyli Gran Turismo 7, nie schodzi z nagłówków. Najpierw było o niej głośno za sprawą recenzji, potem ze względu na blokadę sprzedaży produkcji na terenie Rosjiskórki aut wspierające Ukrainę i problemy z serwerami uniemożliwiające grę singleplayer, a teraz przez mikrotransakcje (które wcale nie są takie "mikro") i aktualizację utrudniającą zdobywanie aut.

REKLAMA

Produkcja otrzymała świetne oceny od krytyków, ale potem padła ofiarą tzw. review bombingu. Fani zaczęli masowo wystawiać jej kiepskie noty w agregatorach ocen w ramach bojkotu. Zjawisko się zintensyfikowało po ostatniej aktualizacji. Popremierowy update Gran Turismo 7 jeszcze bardziej utrudnia zdobywanie nowych samochodów, które już od samego początku było bardzo czasochłonne.

Twórcy gry reagują na bojkot, a Gran Turismo 7 zmieni się na lepsze

Twórcy przekonują, że zdobywanie aut miało być trudne: "tak jak w prawdziwym życiu", ale fani tego nie kupują. Rozczarowuje nawet nie tyle to, że zdobycie nowych samochodów wymaga grindowania, a fakt, iż drogą na skróty jest otwarcie portfela z prawdziwymi pieniędzmi. Chcesz pojeździć wirtualnym McLarenem F1? "Pracuj" na niego bite 20 godzin (ale za 890 zł masz go od ręki).

Gracze zastanawiali się, czy studio Polyphony Digital na krytykę zareaguje. Pojawiły się głosy, że Japończycy raczej nie są skorzy do ulegania pod presją graczy, ale z drugiej strony ich Gran Turismo 7 jest wiosennym oczkiem w głowie Sony. Na szczęście deweloperzy - albo sami z siebie, albo pod naciskiem panów w garniturach - chcą wycofać krytykowaną aktualizację. I na tym nie poprzestaną.

Sprzedaż aut powróci do Gran Turismo 7, a na graczy czeka rekompensata.

Aktualizacja, która wprowadzi zmiany oczekiwane przez społeczność, pojawi się na początku kwietnia. Polyphony Digital obiecuje zwiększenie nagród za wyścigi nawet o 100 proc., dzięki czemu czas potrzebny na zdobycie nowych pojazdów powinien znacząco się skrócić. Pojawią się też lepsze nagrody za zdobycie złotych i brązowych medali i wyścigi online.

REKLAMA

Deweloperzy dodadzą też nowe misje w postaci godzinnych wyścigów, również z wysokimi nagrodami. Oprócz tego Gran Turismo zwiększy limit wirtualnej gotówki zdobywanej w grze, jaką można przechowywać na swoim koncie (z 20 mln do 100 mln kredytów). Liczba aktywnych jednocześnie promocji na samochody używane oraz legendarne również wzrośnie, a na tym lista zmian się nie kończy.

Najważniejszą nowością jest powrót możliwości sprzedawania samochodów, która zniknęła w ramach aktualizacji. Dzięki temu zdobycie wymarzonego auta będzie nieco prostsze, jeśli gracz poświęci w tym celu wóz, który nie przypadł mu do gustu. Czas pokaże, czy to oraz milion kredytów rekompensaty za problemy technicznego (dla poszkodowanych) wystarczy, aby odbudować zaufanie wśród fanów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA