Aktualizacja gogli Oculusa. Metaverse nadchodzi

Jestem pod wrażeniem, jak bardzo poważnie Meta, czyli właściciel Facebooka, traktuje swoich klientów, którzy nabyli zestawy Oculus Quest oraz zapowiedziane metaverse. Firma strzela aktualizacjami jak z karabinu maszynowego i co kilka tygodni dodaje nowe i bardzo użyteczne funkcje.

Aktualizacje gogli trafiają zarówno na najnowsze zestawy, czyli Oculus Quest 2, jak i na gogle Oculus Quest 1. generacji z 2019 r. Meta zawstydza tym samym producentów telefonów z Androidem - tym bardziej że wprowadzane są naprawdę ciekawe i użyteczne funkcje.

Pierwsza z nowości ucieszy fanów gier takich jak Beat Saber. Aplikacja na smartfony pozwoli łączyć na nagraniu wideo świat realny z tym wirtualnym, dzięki czemu będzie można stworzyć nagrania, w których ciało gracza przenosi się do wirtualnej rzeczywistości - wystarczy do tego iPhone XS lub nowszy i aplikacja Oculus (v139) - bez greenscreena. Wcześniej istniały rozwiązania pozwalające na robienie podobnych filmików, ale było to upierdliwe.

Nowe rozwiązanie jest nieco podobne do wprowadzonego już wcześniej Live Overlay, czyli funkcji pozwalającej nanieść obraz samego siebie na to, co widać w goglach, ale z perspektywy gogli. Teraz będzie można na nagraniu zobaczyć swoją sylwetkę z zewnątrz, co z pewnością pozwoli osiągnąć fajne efekty. Streamerzy pewnie będą tym zachwyceni - dzięki temu będzie można zobaczyć gracza unikającego kul w np. Pistol Whipie lub Superhocie.

Już wcześniej deweloperzy dodali do menu gogli komunikator Messenger, ale pisanie na klawiaturze za pomocą kontrolera nie jest za wygodne. Teraz pojawi się opcja prowadzenia rozmów głosowych bezpośrednio przez komunikator firmy Marka Zuckerberga i nie mogę się doczekać, aż przetestuję ją w praktyce. Jeszcze gdyby tylko gogle nauczyły się wykonywać połączenie bezpośrednio z telefonu z użyciem karty SIM, to już w ogóle byłaby bajka…

Jak na razie obsługiwane są rozmowy głosowe, ale kto wie - może w przyszłości pojawi się opcja oglądania w goglach obrazu z kamerki osoby po drugiej stronie łącza? Jeśli zaś popuściłbym wodze fantazji, to w przyszłości widziałbym tutaj generowany na żywo awatar na podstawie danych z czujników. Taka opcja utrzymywania kontaktu wewnątrz metaverse z osobami, które jeszcze na pełne zespolenie z Matriksem gotowe nie są, byłaby z pewnością… ciekawa.

Już niedługo pojawi się opcja testowania uaktualnień przed premierą, a do tego obsługa wielu kont użytkowników wraz ze współdzieleniem aplikacji (dzięki którym z jednej pary gogli mogą korzystać wszyscy domownicy) wychodzi wreszcie z bety. Pytanie, czy poszerzy się teraz lista tytułów, które to obsługują, w przypadku np. płatnych dodatków do Beat Sabera funkcja Family Sharing jest wyłączona i akurat je trzeba kupować więcej niż raz.

Oprócz tego równolegle z aktualizacją v35 zacznie pojawiać się transzami opcja wykonywania kopii zapasowej danych w chmurze - obsługująca zarówno stany zapisu, jak i ustawienia. Deweloperzy mogą to co prawda wyłączyć, ale domyślnie jest to włączone (a lista obsługujących to gier ma pojawić się tutaj). Oby obsługi tej funkcji doczekał się Beat Saber, bo sam przy przesiadce z Oculus Questa 1. generacji na gogle Oculus Quest 2 straciłem postępy w tej grze!

Oprócz tego Facebook rozwija funkcję Horizon Workrooms, która przenosi do wirtualnej przestrzeni biuro. Już niedługo będzie można spersonalizować swój pokój spotkań w VR, w tym np. dodać logo swojej firmy. W przyszłości pojawi się też obsługa większej liczby aplikacji, aby jak najwięcej usług przeniosło się do metaverse, które dla twórców Facebooka oraz posiadaczy gogli Oculusa staje się powoli nie przyszłością, a teraźniejszością.